- W tym roku będziemy starać się uzyskać wartościowo wynik netto podobny jak w 2014 r. Pod względem przychodów planujemy wzrost o około 10 proc. - mówi Marek Dwoczrak, prezes CDRL. W 2014 r. spółka wypracowała 11,4 mln zł zysku netto i 158 mln zł przychodów.
W tym roku powierzchnia handlowa grupy powinna zwiększyć się w podobnym tempie jak w 2014 r., kiedy urosła o 9 proc. Ma to być możliwe dzięki otwarciu 95 placówek, aby na koniec roku sieć liczyła 457 sklepów. Oprócz Polski i pozostałych krajów Unii Europejskiej firma zamierza otwierać sprzedawać do Arabii Saudyjskiej i innych rynków w regionie oraz m.in. do Indonezji i Malezji. Rozważane są też Chiny i Singapur.
Spółka informuje, że część sporego wzrostu zapasów stanowiła kolekcja wiosenno-letnia, która już trafiła do magazynów pod koniec roku (lub znajdowała się w drodze). - Część zapasów jesiennej kolekcji wyprzedaliśmy w styczniu i lutym, kiedy przychody w Polsce rosły po około 20 proc. Podobny pod tym względem jest również marzec. Dzięki dobrej sprzedaży także kolekcji wiosennej marża brutto w I kwartale powinna być na podobnym poziomie jak rok temu - dodaje Dworczak.
Zarząd CDRL zarekomendował wypłatę 4,5 mln zł dywidendy, czyli 0,75 zł na akcję. - Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyników w 2014 r., więc zdecydowaliśmy się na podział zysku. Jeśli będziemy generować podobne wyniki, to zamierzamy przeznaczać na dywidendę 20-50 proc. zysku netto - mówi Dworczak.
- Chcielibyśmy utrzymać w tym roku ok. 2-proc. tempo zwiększania sprzedaży porównywalnej w sklepach własnych oraz franczyzowych. Koszty na metr kwadratowy powinny utrzymać się na podobnym poziomie jak rok temu albo nieco się zmniejszyć - dodaje prezes.