Debiut na NewConnect ma być dla Bio Planet jedynie przystankiem w drodze na rynek główny. Czy nadal zakładacie, że może do tego dojść za dwa, trzy lata?
Sylwester Strużyna, prezes Bio Planet: Przejście na rynek główny jest możliwe w 2017 lub 2018 roku. Musimy jednak najpierw zwiększyć skalę naszej działalności i osiągnąć wyższą kapitalizację spółki. Przy cenie emisyjnej na poziomie 6 zł za akcję wynosi ona 16 mln zł. Nie wykluczamy także w przyszłości kolejnej emisji akcji na dalsze cele rozwojowe.
W 2014 roku przychody Bio Planet zwiększyły się o 47 proc., a zysk poszedł w górę o 40 proc. Jesteście w stanie powtórzyć tak szybki wzrost w tym roku?
Pierwszy kwartał był dla nas udany, ponieważ sprzedaż żywności ekologicznej w Polsce utrzymała 20 – proc. tempo wzrostu rok do roku. W całym bieżącym roku dynamika naszych przychodów może być dwucyfrowa. Jednak nie jest wykluczone, że dynamika wzrostu będzie nieco mniejsza niż w 2014 r., ponieważ obecnie wykorzystujemy powierzchnię magazynową w 100 proc., co hamuje dalszy rozwój. Dlatego właśnie rozpoczęliśmy budowę centrum logistyczno – magazynowego.
Kiedy będą widoczne efekty tej inwestycji?