Potwierdziły się tym samym informacje „Parkietu". Akcjonariusz sprzedający (fundusz private equity Abris) w uzgodnieniu z globalnym koordynatorem oraz w porozumieniu ze współprowadzącymi księgę popytu i zarządem spółki Etos podjął decyzję o zawieszeniu przeprowadzenia oferty publicznej akcji spółki tej gdańskiej firmy.

„Decyzja o zawieszeniu oferty jest następstwem zwiększonej niepewności co do rozwoju sytuacji na rynku odzieżowym w segmencie casual w Polsce w 2015 r., (m.in. ze względu na działania podejmowane przez konkurentów spółki Etos), co z kolei może mieć istotny bezpośredni lub pośredni wpływ na działalność i wyniki finansowe spółki" - czytamy w uzasadnieniu. Nieoficjalnie mówi się, że chodzi o LPP, które ma zbyt duże zapasy z powodu wstrzymania rozwoju w Rosji i na Ukrainie oraz słabszej sprzedaży w Polsce. LPP ma więc prowadzić agresywne wyprzedaże, co powoduje również presję na ceny i marże u konkurencji. Pojawiały się informacje, że w tym roku Etos mógłby zanotować pogorszenie wyników z tego powodu oraz mocnego dolara, a wtedy wycena spółki, proponowana według ceny maksymalnej z oferty, byłaby mocno wygórowana (473 mln zł).

„Podejmując decyzję akcjonariusz sprzedający kierował się przede wszystkim troską o zachowanie transparentności swoich intencji oraz perspektyw rozwoju spółki Etos w najbliższych miesiącach" - dodano. Abris chciał sprzedać 33 proc. istniejących akcji Etosu i pojawiły się opinie, że fundusz nie chce szargać sobie reputacji sprzedając inwestorom walory firmy, której wyniki będą się pogarszać.

Jednocześnie podjęto decyzję o niewskazywaniu nowych terminów oferty publicznej, które zostaną ustalone później. Wczoraj pojawiły się informacje, że Abris może wrócić z ofertą w IV kwartale tego roku albo w I kwartale przyszłego. „Oferta publiczna będzie przeprowadzana zgodnie z nowym harmonogramem, po zatwierdzeniu przez KNF i opublikowaniu aneksu wprowadzającego odpowiednie zmiany do prospektu" - zaznaczono.