Wojas ujawnił opóźnioną informację poufną, z której wynika, że zawarł z osobą fizyczną przedwstępną umowę sprzedaży wszystkich swoich udziałów w Chochołowskich Termach. Jednak umowa zawierała warunki zawieszające, a jednym z nich była wpłata pełnej kwoty za zbywane udziały do dnia 19.06.2015 r. Okazało się, że nabywający go nie spełnił i umowa uległa rozwiązaniu, zaś wpłacony zadatek przez niedoszłego nabywcę został w Wojasie.
Marcin Stebakow, dyrektor działu analiz w DM BPS, traktuje powyższą informację dwojako. „•? Niedobrze, że transakcja nie doszła do skutku, jednakże spółka zatrzyma wpłacony zadatek. Szacujemy, że mógł on wynieść ok. 10 proc. wartości transakcji. One-off zaksięgowany prawdopodobnie w II kwartale 2015" - ocenił analityk.
Jego zdaniem dobrze, że obuwniczy Wojas szuka nabywców na działalność spoza podstawowego biznesu, co oznaczało by dodatkowy wpływ gotówki ponad 10 mln zł. Jesienią spółka Wojas za 10 mln zł kupiła 31,6 proc. udziałów w Chochołowskich Termach, które miały być oddane do użytku latem tego roku. Inwestycja została sceptycznie odebrana przez rynek, ale Wiesław Wojas, prezes i główny akcjonariusz obuwniczej firmy, argumentował, że rentowność EBITDA term może przekraczać 50 proc. (dla porównania rentowność EBITDA Wojasa wynosi 10 proc.).