Chodzi o polską firmę (jej nazwy nie ujawniono), która jest dostawcą metali szlachetnych do Briju. Umowa z tą firmą została zawarta w czerwcu 2014 r., a wartość transakcji, którą Briju planował osiągnąć przez pięć lat, wynosiła 90 mln zł. Nie jest to zatem istotna suma w łącznych przychodach grupy (w tym roku wypracuje 400-450 mln zł przychodów). To kolejna rozwiązana przez Briju umowa z dostawcą (poprzednio firma informowała o tym w październiku).
Jak podaje spółka rozwiązanie umowy na zasadzie porozumienia stron „nastąpiło z uwagi na fakt, że od kilku miesięcy nie są realizowane dostawy w ramach zawartej umowy o współpracy i zgodnie z posiadaną przez emitenta wiedzą, dostawca z przyczyn osobistych zaprzestaje prowadzenia działalności gospodarczej".
- Informację tę odbieramy neutralnie, jednakże komentarz o zaprzestaniu działalności przez dostawcę z przyczyn osobistych wygląda trochę niepokojąco, zwłaszcza w dobie sierpniowych doniesień Puls Biznesu wobec ewentualnych wyłudzeń VAT - pisze w komentarzu porannym Marcin Stebakow, dyrektor działu analiz w DM BPS.
Latem dziennik opublikował tekst sugerujący, że Briju prowadzi nietransparentny handel metalami szlachetnymi i przypomina sprawę nieprawidłowości w rozliczaniu VAT przez firmy z branży metali. Zarząd wyjaśniał sprawę, ale kurs już nie wrócił do poprzednich poziomów (ostatnio oscyluje wokół 14 zł).