Wiadomo już, że w tym roku firma nie tylko osiągnie 7,7 mln zł zysku zakładanego w obecnym programie na ten rok, ale też 11 mln zł na 2016 r. – Po listopadzie dołożyliśmy więcej niż 1 mln zł zysku netto, a czekamy jeszcze na najważniejszy grudzień – zaznacza. Dodaje, że już po październiku firma wykonała warunek programu na 2016 r., opiewający na 11 mln zł.
W listopadzie Bytom miał 10,7 mln zł przychodów ze sprzedaży detalicznej, o 17 proc. więcej niż rok temu. Marża wzrosła o 0,4 pkt, do 55,4 proc. Sprzedaż porównywalna urosła o 2 proc. – Biorąc pod uwagę poprzednie wyniki, jesteśmy umiarkowanie zadowoleni, jest pewien niedosyt. Z powodu ciepłej pogody sprzedaliśmy mniej kurtek i płaszczy niż rok temu. To droższa oferta, której zakup generowany jest potrzebą, czyli pogodą. W całej pozostałej ofercie mieliśmy wzrost – mówi prezes.
Podtrzymuje cel wzrostu w całym roku marży o 1 pkt, do 55 proc. Po 11 miesiącach wynosi 55,2 proc. (+1,2 pkt). – Jesteśmy dobrze przygotowani do grudnia zarówno pod względem towarów, jak i sieci. W listopadzie otworzyliśmy pięć sklepów i rozpoczynamy grudzień z 96 salonami o powierzchni 10,1 tys. mkw. W grudniu planujemy jeszcze jedno otwarcie i powiększenie, więc na koniec roku sieć zgodnie z planem będzie liczyć 97 salonów o powierzchni 10,3 tys. mkw. – informuje. Dodaje, że nieco wzrosną zapasy, ale firma nie powinna mieć problemów z ich upłynnieniem w styczniu i lutym. – Nie powinno to spowodować spadku marż w I kwartale. W całym 2016 r. liczymy na podniesienie marży o kolejny punkt, do 56 proc. – dodaje.