W lutym LPP wypracowało 342 mln zł przychodów ze sprzedaży, czyli o 20 proc. więcej niż rok temu. To niezły wynik biorąc pod uwagę, że w tym samym czasie powierzchnia handlowa wzrosła o 17 proc. (do 840 tys. mkw.), co wskazuje na wzrost sprzedaży porównywalnej.
Jednak kolejny raz problemem LPP okazała się marża brutto, która znowu spadła – tym razem o 4 pkt, do 47 proc. (w styczniu spadła aż o 7 pkt, ale trend ten trwa już kilkanaście miesięcy – w całym 2015 r. marża skurczyła się o 5 pkt, do 53,5 proc.).
W lutym zysk brutto na sprzedaży wzrósł o 10,5 proc., do 161 mln zł, czyli wolniej niż wskazywałaby na to dynamika przychodów (za sprawą gorszej marży). Zarząd LPP zapowiedział na niedawnej konferencji wynikowej, że celem na ten rok jest utrzymanie marzy na poziomie z 2015 r. - Głównym zagrożeniem jest umocnienie dolara i konkurencja na rynku – mówił Przemysław Lutkiewicz, wiceprezes LPP.
Po dwóch miesiącach nowego roku LPP zwiększyło sprzedaż o 21 proc., do 759 mln zł. Zysk brutto na sprzedaży w tym czasie wzrósł jednak tylko o 7,5 proc., do 336 mln zł, co pokazuje problemy z marżą.