Reklama
Rozwiń

Kurs Próchnika nurkuje po wniosku o restrukturyzację

Zarząd Próchnika złożył wniosek o otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego spółki. Producent garniturów odtajnił informacje, z których wynika, że przygotowania do tego kroku trwały od pewnego czasu.

Aktualizacja: 27.03.2018 14:30 Publikacja: 27.03.2018 14:24

Kurs akcji firmy Próchnik na warszawskiej giełdzie spada we wtorek już o blisko 20 proc. po tym jak odtajniła informacje poufne sprzed około tygodnia oraz poinformowała, że jej zarząd złożył dziś w sądzie wniosek o otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego.

O godz.14.05 akcja spółki kosztowała 0,4 zł, o ponad 18 proc. mniej niż w poniedziałek na zamknięciu sesji.

„Decyzja zarządu podyktowana była troską o przetrwanie spółki, będącej obecnie seniorem warszawskiej GPW, notowanym nieprzerwanie od 27 lat, tj. od 16.04.1991, jak również szacunkiem dla zobowiązań spółki i jej wierzycieli" – czytamy w komunikacie.

„Postępowanie sanacyjne, zawarcie układu i wykonanie go jest najbardziej uczciwą drogą, zapewniającą najwyższy możliwy poziom wykonania zobowiązań. W ramach wniosku zarząd wnioskuje o wykonywanie zarządu nad całością przedsiębiorstwa w zakresie nieprzekraczającym zakresu zwykłego zarządu" – podano.

To, że Próchnik jest w słabej kondycji finansowej wiadomo nie od dziś. Na początku roku zarząd podjął decyzję o poszukiwaniu inwestorów skłonnych kupić akcje nowej emisji, czy część jej przedsiębiorstwa. Chętni na walory się nie znaleźli.

Reklama
Reklama

Jak podaje zarząd także teraz wśród głównych założeń restrukturyzacji jest zbycie wszystkich składników majątku, które nie są bezpośrednio niezbędne do kontynuacji działalności, koncentracja na rozwoju marki Próchnik i sprzedaż marki Rage Age.

Wniosek do sądu o restrukturyzację poprzedza nadchodzący termin zapłaty odsetek od dwóch serii obligacji odzieżowej firmy (C01 i C02). Zarząd zapewnił w komunikacie, że wartość majątku spółki wystarczy na pokrycie zobowiązań z tytułu papierów dłużnych. Wolałby jednak, żeby obligatariusze nie korzystali z przysługujących im zabezpieczeń.

„Emitent posiada wystarczające i rzeczywiste składniki majątku trwałego, które w chwili obecnej stanową zabezpieczenie zobowiązań obligatariuszy z tytułu posiadanych obligacji. Zdaniem zarządu emitenta, składniki te winny być przeznaczone do zapewnienia dalszego funkcjonowania i rozwoju spółki, co w konsekwencji pozwoli na zaspokojenie wszystkich wierzycieli spółki w większym stopniu. Realizacja uprawnień obligatariuszy w przypadku braku realizacji zobowiązań spółki z tytułu posiadanych przez nich obligacji mogłoby doprowadzić do sytuacji, w której spółka stałaby się niewypłacalna" – czytamy odtajniony komunikat z 21 marca.

Handel i konsumpcja
Akcjonariusze sprzedali 100 mln akcji Żabki. To dobra czy zła informacja?
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Handel i konsumpcja
To nie koniec kłopotów Dino?
Handel i konsumpcja
Internetowa sprzedaż Esotiq pod presją
Handel i konsumpcja
CCC: ostre cięcie założeń rocznych po wynikach kwartału
Handel i konsumpcja
CCC stawia na sklepy stacjonarne. Pokazuje plany na 2026 rok
Handel i konsumpcja
Kłopoty, kłopoty Dino Polska
Reklama
Reklama