Wczoraj na otwarciu TKO wskazywał na wystrzał notowań nawet o ponad 900 proc. Wszystko przez opublikowane wstępne wyniki finansowe za I półrocze. Skonsolidowane przychody wyniosły 263,7 mln zł w porównaniu z 137,9 mln zł rok wcześniej. Z kolei zysk grupy wyniósł 52,6 mln zł, wobec 3,7 mln zł rok wcześniej. Oznacza to wzrost wyniku netto o około 1320 proc. Wynik netto jest imponujący, biorąc pod uwagę, że na zakończeniu środowej sesji, Krynica Vitamin miała 118,1 mln zł kapitalizacji.
Świetne wyniki udało się osiągnąć m.in. dzięki uruchomieniu produkcji płynu do dezynfekcji rąk oraz sprzedaż w okresie braków rynkowych w odpowiedzi na zapotrzebowanie klientów oraz instytucji w celu zapobiegania epidemii COVID-19.
Przypomnijmy, że w sierpniu główny akcjonariusz Piotr Czachorowski i spółka Zinat ogłosili wezwanie na 1,7 mln akcji Krynicy Vitamin, które odpowiadają 14,11 proc. liczby głosów na walnym zgromadzeniu. Wzywający zaproponował cenę 5,70 zł za akcję, która już wówczas była niższa niż kurs giełdowy, który wynosił 7,1 zł. Patrząc na obecny popyt na akcje spółki wzywającemu będzie ciężko przeprowadzić wezwanie po cenie 5,7 zł. Zapisy ruszyły jednak już 4 września, a wzywającemu brakuje zaledwie 4,11 proc. głosów, aby przeprowadzić przymusowy wykup i wycofać Krynicę Vitamin z obrotu giełdowego.
Krynica Vitamin jest notowanym od 2015 r. na rynku głównym GPW producentem napojów bezalkoholowych i niskoalkoholowych. Specjalizuje się w produkcji napojów dla marek własnych oraz usługowym rozlewie dla produktów markowych.