Żeby spółce nie zaszkodzić

Ubezpieczenie OC członków zarządu spółek kapitałowych znacznie poprawia wiarygodność firmy na rynku Pakiety typu "Directores&Officers" są obecnie bardzo popularnym rodzajem ubezpieczenia, po które chętnie sięgają menedżerowie w Europie Zachodniej i USA. Posiadanie "D&O" zapewnia im komfort psychiczny przy podejmowaniu strategicznych decyzji. Te bowiem czasami bywają przedmiotem skargi ze strony pracowników lub konkurencji.

Publikacja: 04.12.2001 09:19

Raport PZU wskazuje, że również polscy menedżerowie zaczynają

doceniać ten rodzaj ubezpieczenia.

W krajach Unii Europejskiej i USA bardzo popularną formą ubezpieczenia skierowaną do najwyższej kadry kierowniczej przedsiębiorstw jest pakiet typu "D&O" (z ang. "Directors&Officers). Ubezpieczeniem objęta jest odpowiedzialność cywilna menedżera za szkody wyrządzone spółce lub osobom trzecim w związku z wykonywaniem powierzonych obowiązków. Dzięki temu członkowie zarządów mają większą swobodę i komfort w podejmowaniu strategicznych decyzji. Z badań PZU wynika, że również w Polsce kadra kierownicza jest zainteresowana tego rodzaju produktami - 86% respondentów (menedżerowie wyższego szczebla pracujący w Polsce) uznało ubezpieczenie D&O za potrzebne. 44% ankietowanych uznało ubezpieczenie się od ryzyka wyrządzenia szkody własnej firmie lub osobom trzecim za najbardziej atrakcyjny element polisy odpowiedzialności cywilnej menedżerów. Doświadczenia krajów zachodnich wskazują, że zawarcie umowy ubezpieczenia OC przez członków zarządów spółek kapitałowych znacznie poprawia wiarygodność firmy na rynku.

- Potencjalni klienci dostrzegają głównie możliwość odpowiedzialności za szkody finansowe, mniej zwracają uwagę na rosnące ryzyko kosztów obrony i skutków błędnych decyzji. Tymczasem w Europie to właśnie ubezpieczenie ochrony prawnej było rozpowszechnionym poprzednikiem OC menedżerów - uważa Marcin Masny, ekspert z Centrum im. Adama Smitha.

Ubezpieczenie

D&O na świecie

Pierwsze polisy typu OC menedżerów pojawiły się w Anglii już w XVIII wieku. Pod koniec XIX wieku podobny typ ubezpieczenia próbowano wprowadzić również w Niemczech. Jednak na tamtejszym rynku zostało ono wówczas uznane za "niemoralne". Po raz pierwszy ubezpieczenia D&O wprowadzono w latach 20. ubiegłego stulecia w Stanach Zjednoczonych. Najbardziej dynamiczny ich rozwój nastąpił jednak w ostatnich dwóch dekadach XX wieku, kiedy ubezpieczenia "D&O" bardzo szybko zdobyły sobie popularność wśród wyższej kadry menedżerskiej. - Obecnie ok. 90% wszystkich przedsiębiorstw w USA posiada to ubezpieczenie - zauważa prof. Tadeusz Sangowski, kierownik Katedry Ubezpieczeń Akademii Ekonomicznej w Poznaniu. Ubezpieczenia OC menedżerów stanowią bowiem istotne wsparcie dla członków zarządów spółek giełdowych znajdujących się przez cały czas pod presją akcjonariuszy, którzy mogą ich bezpośrednio skarżyć o zły wpływ ich działań na kurs akcji. Popularne jest również ubezpieczanie się na wypadek oskarżeń o molestowanie seksualne w pracy. W 1999 roku karierę zrobiło ubezpieczenie "D&O" chroniące zarządy firm przed konsekwencjami problemu roku 2000. Według badania "Directors and Officers Liability Survey", przeprowadzonego w 1998 r. przez Tillighast-Towers Perrin, najwięcej pozwów przeciw wyższej kadrze menedżerskiej składają pracownicy kierowanych przez nich korporacji. W drugiej kolejności sprawy do sądów kierują akcjonariusze niezadowoleni z działań zarządów ich spółek. Najrzadziej na menedżerów skarżą się klienci, konkurencja oraz agencje rządowe.

Polisa "D&O" staje się coraz bardziej popularna również w krajach Unii Europejskiej. - Liderem jest Wielka Brytania - twierdzi dr Masny. - Ponad połowa tamtejszych firm ubezpieczyła już swoje kadry zarządzające. Karierę "D&O" robi również w Niemczech. Zdaniem tamtejszych ubezpieczycieli, cytowanych przez dziennik ekonomiczny "Handelsblatt", popyt na polisy dla menedżerów rośnie w tempie 20% rocznie. Jest to w dużej mierze związane z gwałtownym rozwojem nowej gospodarki - zarządy dotcomów chętnie sięgają po produkty "D&O" w celu zabezpieczenia się przed konsekwencjami wahań koniunktury. - Jeszcze do niedawna kodeks honorowy w niemieckich firmach zabraniał pociągania do odpowiedzialności zasłużonych menedżerów. Teraz to się już jednak zmienia - mówi dr Marcin Masny. W Niemczech składka ubezpieczeniowa z polisy OC menedżera wzrosła w drugiej połowie lat 90. z ok. 10 mln marek do ponad 100 mln marek.Procesy dostosowawcze w krajach kandydujących do Unii Europejskiej pozwalają przypuszczać, że zachodnie trendy znajdą swoje odbicie w zainteresowaniu ofertą "D&O" również w Polsce. Także rosnąca świadomość ubezpieczeniowa oraz roszczeniowa krajowych podmiotów gospodarczych i społeczeństwa wskazują, że należy oczekiwać rozwoju produktów tego typu na rynku polskim.

Za błędy

szefa odpowie

ubezpieczyciel

Ubezpieczenie OC menedżerów dotyczy ściśle określonej grupy osób: członków zarządu, rady nadzorczej, komisji rewizyjnej, dyrekcji, likwidatorów, prokurentów i innych osób, które zajmują w spółce samodzielne stanowiska. Zatem zakres tej polisy jest większy niż znanej dotychczas w Polsce polisy OC zarządu.

Podstawowy wariant, z którym można się spotkać kupując to ubezpieczenie, dotyczy odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone spółce lub osobom trzecim powstałe w związku z wykonywaniem powierzonych obowiązków. Polisa chroni np. od skutków błędnych decyzji. Ubezpieczyciel zobowiązuje się m.in. pokryć niezbędne koszty obrony sądowej w sporze prowadzonym na jego polecenie czy też pokryć koszty wynagrodzenia rzeczoznawców. Natomiast w wersji rozszerzonej, ochrona ubezpieczeniowa obejmuje zwrot pieniędzy wypłaconych osobom ubezpieczonym na pokrycie ewentualnych roszczeń składanych przez spółkę lub osoby trzecie, pod warunkiem jednak, że prawo nakazuje taki zwrot. W Polsce roszczenia takie są pokrywane dzięki wersji podstawowej ubezpieczenia.

Zdarza się jednak, że ochrona ubezpieczeniowa jest wyraźnie zawężona, np. jedynie do strat finansowych albo też ubezpieczyciel może zastrzec, że nie bierze odpowiedzialności za szkody wyrządzone osobom trzecim. Właśnie tzw. wyłączenia odpowiedzialności w tego typu produktach odgrywają bardzo ważną rolę. Można się nawet pokusić o twierdzenie, że to one określają zakres ochrony. Bowiem dzięki wyłączeniom w zasadzie wiadomo, kiedy i z jakiej przyczyny odszkodowanie nie zostanie wypłacone. Lista takich wyłączeń, którą towarzystwo powinno dokładnie określić, ma szczególne znaczenie w związku z tym, iż w grę wchodzą najczęściej duże kwoty odszkodowań. Ubezpieczyciel nie odpowiada np. za szkody wyrządzone umyślnie, powstałe w wyniku utraty gotówki lub papierów wartościowych, powstałe wskutek ujawnienia wiadomości poufnej czy za szkody związane z prywatyzacją spółki. Odpowiedzialnością ubezpieczyciela nie są również objęte działania podjęte po ogłoszeniu postępowania upadłościowego lub układowego w spółce. Świadczenie nie będzie też wypłacone, jeśli powstały szkody polegające na niezapłaceniu podatku, kar umownych, grzywien sądowych czy odszkodowań nałożonych na ubezpieczonego lub spółkę przez sąd.

Menedżerowie

będą się ubezpieczać

Mimo tylu ograniczeń, można się jednak spodziewać, że w Polsce polisa OC dla menedżera będzie zdobywała coraz większą popularność. Choćby dlatego, że wraz ze wzrastającą liczbą skarg na pracodawców stopniowo zwiększa się też zakres ochrony. Grupa kierowników, którzy negują ryzyko we własnej działalności, będzie się zmniejszała. Specjaliści oceniają, że polisy OC menedżerów będą jedną z najbardziej atrakcyjnych i dynamicznie rozwijających się grup w ubezpieczeniach. Już teraz rośnie świadomość prawna Polaków, a więc i ryzyko upominania się przez klientów o przysługujące im odszkodowania. Rośnie też konkurencyjność firm, która w coraz większym stopniu określana jest w nowych wymiarach wiarygodności, której jednym z elementów jest właśnie ubezpieczenie D&O.W Polsce do produktów tego typu namawiają przede wszystkim brokerzy, sprzedający kompleksowe ubezpieczenia dla przedsiębiorstw. Dlatego najczęściej polisy typu D&O można spotkać jako element pakietu ubezpieczeniowego przeznaczonego dla spółek. Obecnie ubezpieczenie to jest już samodzielnym produktem. W PZU funkcjonuje np. jako "Ubezpieczenie Odpowiedzialności Cywilnej Członków Władz lub Dyrekcji Spółki Kapitałowej" (Directors&Officers). Badania wykazały też, że właśnie ten produkt i tę firmę wybrałby prawie co piąty ankietowany (19%). Następne w kolejności wyboru były TUiR Warta i sopocka Ergo Hestia.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego