Polisa z bankowego okienka

Coraz więcej krajowych banków i zakładów ubezpieczeń dostrzega ewidentne korzyści, jakie mogą wyniknąć z wzajemnej współpracy. Dla banków, w sytuacji gdy maleją marże odsetkowe, taka współpraca stwarza szansę pozyskania nowych źródeł dochodu. Z kolei zakłady ubezpieczeń, zyskując dostęp do placówek bankowych, mogą obniżyć wydatki na tworzenie i utrzymanie sieci sprzedaży.

Publikacja: 24.04.2003 10:30

Na współpracy banków i ubezpieczycieli zyskują również klienci, którzy dzięki niej mają zapewnioną kompleksową obsługę, a także płacą zdecydowanie mniej za produkt ubezpieczeniowy.

Koncepcja wszystko z jednej ręki powstała w latach 60. na rozwiniętych rynkach finansowych (w Wielkiej Brytanii i Francji). Od tego czasu terminy: bancassurance, assurfinance, Allfinanz, Financial Services, one stop financial shop - zostały zaimplementowane do wszystkich już chyba języków świata. Określają one konglomeraty finansowe, obejmujące banki, towarzystwa ubezpieczeniowe oraz firmy zarządzające aktywami. Oznaczają one integrację produkcji, dystrybucji w ramach świadczenia zróżnicowanych usług finansowych, zarówno klientom indywidualnym, jak i przedsiębiorstwom. Pomysł zrodził się w odpowiedzi na zjawisko tzw. synergii popytowej sytuacji, w której popyt na jeden typ usługi finansowej (kredyt samochodowy) rodzi potrzebę (konieczność) nabycia innych, często komplementarnych produktów czy usług (ubezpieczenia autocasco). Wdrożenie koncepcji wszystko z jednej ręki pozwoliło firmom ubezpieczeniowym na: zwiększenie obrotów poprzez uzyskanie dostępu do bankowych baz danych o klientach, a także obniżkę kosztów dystrybucji i sprzedaży. Banki, dzięki oferowaniu produktów ubezpieczeniowych, zwiększyły lojalność swoich klientów i w efekcie również dochody, a także ograniczyły ryzyko udzielania kredytów dzięki zabezpieczeniu ich spłaty polisą ubezpieczeniową.

Pierwsze próby

Oczywiście, to, czy konglomeraty finansowe zaistnieją na polskim rynku, było wyłącznie kwestią czasu. Jednym z pierwszych polskich banków, które podjęły próbę wdrożenia idei bancassurance był, wtedy jeszcze państwowy, Pekao. W 1990 r. nawiązał współpracę kapitałową z amerykańską grupą finansową AIG (do Pekao należał pakiet akcji PAPTUŻiR Amplico Life, którego głównym udziałowcem było AIG). Jednak niepowodzenie sprzedaży indywidualnych ubezpieczeń na życie przez okienka bankowe ostudziło zapał partnerów do pogłębiania sojuszu. W efekcie Pekao przestało być akcjonariuszem Amplico Life. Współpraca Pekao z grupą AIG ograniczyła się do oferowania niektórych ubezpieczeń osobowych (np. NNW) TU AIG Poland wybranym posiadaczom kont osobistych w Pekao.

Kolejnym zagranicznym ubezpieczycielem, który podjął współpracę kapitałową z polskim bankiem, był brytyjski Commercial Union. W 1993 r. podpisano stosowne porozumienie z Wielkopolskim Bankiem Kredytowym. Niestety efekty współpracy były raczej mizerne. Zawiodła komunikacja - klienci obu podmiotów nie byli informowani o możliwości korzystania ze wspólnej oferty. Kolejny "sojusz" zawiązano w 1994 r. pomiędzy TUnŻ Nationale-Nederlanden i Bankiem Śląskim. Zakres współpracy był ograniczony. Klientom odwiedzającym placówki BSK przedstawiano ofertę partnera ubezpieczeniowego. Umożliwiono im również zawarcie umowy ubezpieczenia w oddziale banku za pośrednictwem agentów Nationale-Nederlanden.

Na polski rynek przy pomocy partnera bankowego próbował wejść również niemiecki Allianz AG. W 1996 r. inwestor powołał wraz Bankiem Gospodarki Żywnościowej dwie spółki ubezpieczeniowe Allianz BGŻ i Allianz BGŻ Życie. Plany były bardzo ambitne - polisy miały być rozprowadzane w oddziałach BGŻ oraz w bankach spółdzielczych. Wzajemne oczekiwania partnerów nie spełniły się. W konsekwencji Allianz odkupił udziały w spółkach ubezpieczeniowych od BGŻ.

Kredyt Bank również dążył do stworzenia grupy bankowo-ubezpieczeniowej. Bank był głównym akcjonariuszem zakładu ubezpieczeń na życie BTUiR Heros Life, a także współwłaścicielem TuwRiGŻ Agropolisa. Od początku 1999 r. we wszystkich oddziałach Kredyt Banku pracownicy byli uprawnieni do wystawiania polis firm ubezpieczeniowych wchodzących w skład grupy. Ponadto, wraz ze spółką Heros Life bank zaoferował wspólne produkty bankowo-ubezpieczeniowe: Lokata na Życie i Kredyt - Życie.Pierwsze efekty

Na razie efekty współpracy zakładów ubezpieczeń z bankami nie są jeszcze oszałamiające. Wynika to prawdopodobnie z faktu, że ostatnie lata instytucje te przeznaczyły na przecieranie szlaków (tworzenie niezbędnego oprogramowania, szkolenia pracowników), testowanie różnych wariantów takiej współpracy (np. wzajemnych rozliczeń,). "Zwłoka" jest więc niczym innym, jak czasem potrzebnym na zaobserwowanie efektów po nawiązaniu współpracy banku i zakładu ubezpieczeń. Niezwykle ważne jest również przyzwyczajenie klientów do korzystania z różnych usług finansowych w jednym miejscu. Z danych Urzędu Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych za 2000 r. wynika, że z bankami przy wzajemnej sprzedaży produktów współpracowało 20 krajowych zakładów ubezpieczeń. Banki sprzedawały polisy 9 towarzystw ubezpieczeń na życie i 11 zakładów ubezpieczeń majątkowych i pozostałych osobowych. W 2001 r. liczba ubezpieczycieli współpracujących z bankami zmniejszyła się do 16. Zdaniem analityków, może to potwierdzać, że część sojuszy powstała raczej w wyniku panującej mody niż dogłębnych analiz finansowych, stąd decyzje o zakończeniu współpracy ze względu na jej mizerne efekty. Należy zaznaczyć, że te rozstania dotyczyły jedynie zakładów ubezpieczeń majątkowych (z bankami współpracowało już tylko 7 firm). Liczba zakładów ubezpieczeń na życie, które odnotowały w swoich księgach udział banków w sprzedaży swoich produktów, nie zmieniła się. Udział składki pozyskanej przez banki stanowi niewielką część portfela współpracujących z nimi zakładów ubezpieczeń. W 2000 r. tylko dwa towarzystwa ubezpieczeń majątkowych i pozostałych osobowych oszacowały go na poziomie przekraczającym 1% (2,41% oraz 7,85%). W kolejnych 9, które podjęły wówczas współpracę z bankami, udział składki z kanału bancassurance wahał się od 0,001% do 0,78%. W 2001 r. żaden z zakładów nie uzyskał już ponad 1-proc. udziału kanału bankowego w przypisie składki (wahał się on od 0,01% do 0,95%). Nieco lepsze efekty współpraca z bankami dała zakładom ubezpieczeń na życie. W 2000 r. trzy firmy wykazały ponad 1-proc. udział składki pozyskanej przez banki w swoich portfelach (wyniósł on odpowiednio 13,47%, 1,96% oraz 1,1%). W pozostałych 6 wahał się on od 0,006% do 0,58%. Rok później dotychczasowy lider (Cardif) zwiększył udział składki pozyskiwanej przez kanał bankowy do 37,21%. Druga w zestawieniu firma wykazała 1,85-proc. udział. W pozostałych 7 firmach spadł on do poziomu od 0,001% do 0,36%. Analitycy KNUiFE podkreślają, że w badanym okresie współpraca z bankami była podstawowym sposobem zdobywania klientów dla dwóch ubezpieczycieli. Na rynku spore przychody z ubezpieczeń majątkowych związanych z kredytami hipotecznymi uzyskuje TU Europa. Z kolei w sektorze ubezpieczeń życiowych na współpracę z instytucjami finansowymi postawił Cardif Polska. Należy zaznaczyć, że obie firmy należą do grona najbardziej zyskownych.

Wkrótce przyspieszenie?

W tej chwili na polskim rynku obecnych jest 9 grup bankowo--ubezpieczeniowych, prowadzących lub zapowiadających wprowadzenie zaawansowanych usług bancassurance. Co ważniejsze, w prawie wszystkich analizowanych przypadkach pomiędzy partnerami istnieją bezpośrednie lub pośrednie powiązania kapitałowe. Wydaje się, że stanowią one gwarancję podtrzymania ich zainteresowania bancassurance. Coraz ściślej współpracują ze sobą Kredyt Bank i Warta, które mają wspólnego inwestora branżowego - belgijską grupę bankowo-ubezpieczeniową KBC. Zgodnie z założeniami, do 2005 r. 10% klientów Warty ma być klientami Kredyt Banku i odwrotnie. Aby to osiągnąć, pracowników banku przeszkolono w sprzedaży i obsłudze produktów Warty i Warty Vita (np. ubezpieczenia komunikacyjne, mieszkaniowe, osobowe). Z kolei agenci ubezpieczeniowi Warty i Warty Vita mają przekonywać swoich klientów do skorzystania z produktów Kredyt Banku. Ponadto klientom obu instytucji zaproponowano uczestnictwo w programach lojalnościowych i promocyjnych, w ramach których mają oni prawo do szeregu zniżek. Premią ubezpieczeniową obejmowani są z założenia wszyscy posiadacze rachunków w Banku w ramach EKSTRAKONTA i EKSTRABIZNES i wyrażający zgodę na takie ubezpieczenie. W ramach stałego programu - posiadacze kart bankowych Kredyt Banku uzyskują 5% rabatu przy zakupie określonych ubezpieczeń indywidualnych Warty. Zniżki uzyskają kupując ubezpieczenia u autoryzowanych agentów, w oddziałach towarzystwa, jak i Kredyt Banku. Instytucje organizują również często okolicznościowe programy promocyjne. Wtedy klienci-posiadacze kart bankowych KB SA mogą liczyć na zniżki od 10% do 15%. Z kolei osoby korzystające z private banking w Kredyt Banku otrzymują Karty Klienta WARTY - KKW VIP, uprawniające do zniżek od 10% do 25%, w zależności od rodzaju ubezpieczenia.

Współpracę bankowo-ubezpieczeniową zacieśniają coraz skuteczniej dwie główne polskie spółki holenderskiej grupy finansowej ING Groep: ING Bank Śląski i ING Nationale-Nederlanden TUnŻ. Stabilnego partnera pozyskały wreszcie towarzystwa ubezpieczeniowe należące do niemieckiego Allianz AG. Został nim bank Pekao, którego głównym udziałowcem jest konsorcjum włoskiego banku UniCredito oraz właśnie Allianz AG (posiada 2,12% akcji banku). Kolejną grupą jest amerykańska AIG (m.in. TU AIG Poland, Amplico Life, PTE AIG, AIG Credit, AIG Bank). Następna z grup skupiona jest wokół francuskiego Credit Agricole (m.in. Lukas Bank, Europejski Fundusz Leasingowy, TU Europa, TUnŻ Europa). Na bancassurance postawiła skandynawska Nordea (Nordea Bank Polska, TUnŻ Nordea Polska, Nordea Finance), która współpracuje w zakresie ubezpieczeń majątkowych z Tryg Polska TU. Na pogłębienie współpracy z BPH PBK liczy sopocka grupa ubezpieczeniowa Ergo Hestia, w której skład wchodzą dwie spółki majątkowe (STU Ergo Hestia i Moje Towarzystwo Ubezpieczeniowe) i życiowa (STUnŻ Ergo Hestia). Zręby grupy bankowo-ubezpieczeniowej stworzyła również amerykańska Citicorp. Amerykanie są większościowym akcjonariuszem Banku Handlowego w Warszawie, przez którego sieć od końca 2002 r. pozyskiwana jest składka dla CitiInsurance Polska TUnŻ. Z kolei BRE Bank deklaruje pogłębianie współpracy ze spółkami ubezpieczeniowymi włoskiego Generali. Oczywiście, w tej wyliczance nie można pominąć "grupy bankowo-ubezpieczeniowej", tworzonej przez największego polskiego ubezpieczyciela PZU z Bankiem Millennium. Ostatnio zamiar pogłębienia współpracy z Raiffeisen Bank Polska zadeklarowały spółki należące do austriackiej grupy ubezpieczeniowej Uniqa.

Rodzaje współpracy banku i zakładu ubezpieczeń:

kapitałowe

- spółka joint venture

- fuzja bądź przejęcie

- powołanie własnej instytucji finansowej

- alians strategiczny

bezkapitałowe (formalnoprawne)

- umowa promocyjna

- porozumienie dystrybucyjne

- cross-selling

Źródło: Biuletyn KNUiFE

Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO
Gospodarka
Czy i kiedy RPP wróci do obniżek stóp?
Gospodarka
Złe i dobre wieści przed COP 28