W płockim Mostostalu trwa konflikt zarządu z mniejszościowymi akcjonariuszami. Drobni udziałowcy zarzucają władzom spółki, że na niekorzystnych warunkach finansuje Mostostal Warszawa, który kontroluje prawie 50% głosów na walnym.
Na wczorajszym walnym w drodze głosowania grupami udało się drobnym inwestorom wprowadzić swojego przedstawiciela do rady nadzorczej. Wcześniej zablokowali uchwałę, na mocy której skład rady zostałby zmniejszony do trzech członków. - Jesteśmy bardzo zadowoleni z przebiegu WZA. Stoimy na stanowisku, że drobni udziałowcy powinni mieć wgląd w funkcjonowanie spółki - powiedział Cezary Makiewicz z OFE Polsat, funduszu, który posiada ponad 4% akcji płockiego Mostostalu.
Dzięki uchwale rada nadal liczy pięć osób. Zmienił się jednak jej skład. Do rady weszli: Ignatio Juarez, Jerzy Małyska, Włodzimierz Woźniakowski, Tadeusz Zalewski i Raimondo Eggink. Niezadowolenie z takiego przebiegu głosowań wyrazili przedstawiciele akcjonariusza dominującego. Tadeusz Zalewski, reprezentujący na WZA warszawski Mostostal, oświadczył, że obie uchwały są nieważne, ponieważ zostały podjęte z naruszeniem prawa. T. Zalewski nie chciał udzielić wyjaśnień w tej sprawie. Stwierdził jedynie, że, jego zdaniem, akcjonariusze działali w porozumieniu.
Na WZA zabrakło przedstawicieli związków zawodowych. W spółce cały czas trwa spór zarządu ze związkami, które domagają się wypłat premii jubileuszowych. Zarząd nie chce się na nie zgodzić. - Z jednej strony są akcjonariusze mniejszościowi, z drugiej - związki zawodowe. Jesteśmy naprawdę w bardzo trudnej sytuacji - powiedział Wiktor Guzek, prezes Mostostalu Płock.
WZA zatwierdziło także sprawozdanie finansowe spółki na 2002 r. i udzieliło absolutorium wszystkim członkom zarządu oraz byłym członkom rady nadzorczej.