Opłaty za audyt w relacji do przychodów spółek są u nas niższe niż na Zachodzie. Tak przynajmniej wynika ze wstępnych porównań. Brytyjski magazyn "Financial Director" podał, że spółki wchodzące w skład indeksu FTSE 100 (giełda londyńska) płacą audytorom średnio 645 funtów na milion funtów przychodów. To oznacza, że koszt audytu stanowi ok. 0,065 proc. przychodów. W grupie firm z FTSE 250 koszt podnosi się do 0,1 proc. W Polsce ta relacja dla spółek z WIG20 wynosi około 0,043 proc. przychodów, czyli 430 zł na milion złotych przychodów. Z grubsza o jedną trzecią mniej niż w Wlk. Brytanii.
Skąd ta różnica? M. Strugała uważa, że wpływa na to większe rozdrobnienie naszego rynku. - W Polsce bardzo silne są małe, lokalne firmy audytorskie. To one wywierają presję na ceny - wyjaśnia. Krzysztof Adamski, wiceprezes Impexmetalu, choć nie do końca przekonany o miarodajności opisanego wskaźnika, dodaje, że pewne różnice mogą wynikać np. z zakresu usług świadczonych przez audytora. - U nas nie ma zwyczaju, żeby w ramach audytu badać "system kontroli wewnętrznej". A w wielu krajach taki zwyczaj istnieje - tłumaczy.
Bardzo ważną rolę odgrywa stopień, w jakim biegły rewident odpowiada za audyt sprawozdania. Tu różnica między Polską i Zachodem jest duża. - W Anglii odpowiedzialność audytorów do pewnego momentu była nielimitowana - podkreśla M. Strugała. Mimo że ostatnio się to zmieniło, audytorzy z Wysp wciąż ponoszą wyższą odpowiedzialność niż biegli w Polsce. Zarówno kary finansowe, jak i kary pozbawienia wolności są tam bardziej dotkliwe.
Dlatego w Anglii i w wielu innych krajach powszechne jest ubezpieczanie się audytorów od odpowiedzialności cywilnej i karnej. To podnosi koszty pracy i oczywiście przekłada się na wyższe ceny. Większą wagę do audytu przykłada się też w Czechach czy na Węgrzech. Według M. Strugały, wynika to z lepszej działalności organów regulujących rynek, czyli komisji papierów wartościowych. W Polsce nie mieliśmy np. jeszcze do czynienia z procesem przeciwko audytorowi, podczas gdy w innych krajach takie procesy nie są rzadkością. Większa skrupulatność regulatorów to wyższa odpowiedzialność audytora. - Niestety, zrozumienie roli audytu jest u nas wciąż mniejsze niż za granicą - komentuje partner KPMG.
Czy koszty audytu będą u nas gonić poziomy europejskie? P. Nowak uważa, że raczej nie. - Niższe koszty audytu wskazują, jakie ceny są do zaakceptowania przez rynek - komentuje. Jak badają
Jak uczestnicy rynku oceniają jakość usług audytorskich w Polsce? - Jakość usług świadczonych przez międzynarodowe firmy audytorskie nie odbiega od standardów europejskich - twierdzi Piotr Nowak. Krzysztof Adamski, wiceprezes Impexmetalu dodaje, że w przypadku spółek giełdowych, audyt jest coraz lepszy. - Tu nie ma miejsca na niską jakość usług - uważa. Tłumaczy, że oczekiwania co do jakości usług audytorów rosną m.in. w wyniku wprowadzania zasad ładu korporacyjnego.