Bioton kontynuuje podbój Ukrainy

Kolejna pozytywna informacja ze spółki i znów akcje w górę. Do huśtawki inwestorzy Biotonu chyba się już przyzwyczaili

Publikacja: 03.01.2007 06:18

Na pierwszej sesji w nowym roku Bioton był, obok GTC, najbardziej rosnącą spółką z WIG20. Akcje producenta insuliny podrożały o 4,6 proc., do 2,3 zł. Kurs odbija się po ponadmiesięcznym spadku. Wtedy stracił w stosunku do rekordowej ceny z połowy listopada - 3,2 zł - prawie jedną trzecią.

Duże wahania kursu to w przypadku Biotonu żadna nowość. - Spowodowane jest to większym udziałem inwestorów indywidualnych w akcjonariacie niż w innych spółkach z WIG20 - mówi Bartek Orzechowski, analityk ING Securities. W połowie grudnia wyznaczył cenę docelową (w persektywie rocznej) dla papierów biotechnologicznej firmy na 2,44 zł i na razie wyceny nie zmienia. Twierdzi, że uwzględnia ona wszystkie plany inwestycyjne i rozwoju sprzedaży Biotonu. Uważa, że w tym roku kurs będzie się stabilizował wraz z pojawianiem się większej liczby inwestorów finansowych.

Kolejny pakiet Indaru

Przyczyną lepszych notowań Biotonu na początku 2007 r. mógł być wydany wieczorem, 29 grudnia 2006 r., komunikat. Spółka poinformowała o otrzymaniu zgody od ukraińskiego urzędu antymonopolowego na przekroczenie progu 25 proc. akcji w Indarze.

Bioton do tej pory posiadał poprzez zależny Mindar Holding (zarejestrowany na Cyprze) nieco ponad 21 proc. udziałów w ukraińskiej firmie. Jednak już w marcu 2006 r. podpisał umowę przedwstępną nabycia akcji innej cypryjskiej spółki: Germonta Holding. Kontroluje ona ponad 8 proc. kapitału zakładowego Indaru. Transakcji nie sfinalizowano wcześniej, bo zarządy czekały na zgodę urzędu antymonopolowego.

Zarówno Germonta, jak i Mindar Holding mają w tej chwili zablokowaną możliwość dysponowania akcjami Indaru. Nie mogą ich np. sprzedać. Stało się to na wniosek innej ukraińskiej firmy - ZAO Slavutych. Ma ona zaledwie 0,01 proc. papierów Indaru, ale kwestionuje umowy, które doprowadziły do nabycia akcji Indaru przez Germontę i Mindar.

100 proc. akcji Germonty i pośrednio udziały w Indarze Bioton kupił od UniCredit CA IB Polska za prawie 13,9 mln zł. Wartość nominalna akcji Germonty Holdings wynosi łącznie 5 tys. funtów cypryjskich, co według tabeli kursów średnich NBP z 29.12.2006 r. stanowiło równowartość 33,14 tys. zł. Źródłem finansowania transakcji jest pożyczka, jaką producentowi insuliny udzielił jego największy akcjonariusz - Prokom Investments.

W drodze po większość

Prezes Biotonu Adam Wilczęga już od wielu miesięcy zapowiada, że chce zdobyć pakiet większościowy Indaru. Wczoraj potwierdził plany uzyskania ponad 50 proc. udziałów w tej firmie w I kwartale 2007 r. Indar kontroluje aż 70 proc. handlu insuliną na Ukrainie. Jego roczne przychody szacowane są na 60 mln zł. Ma własny zakład produkcyjny i prowadzi badania nad nowymi lekami. Jednak nie dysponuje tak nowoczesną technologią jak polska spółka. Po przejęciu kontroli nad Indarem Bioton chciałby początkowo wykorzystać jego potencjał produkcyjny (po unowocześnieniu) i wytwarzać na Ukrainie insulinę ludzką w postaci gotowego leku. W przyszłości niewykluczone jest, że będzie również produkował tam tzw. substancję czynną, z której powstaje szczepionka.

Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku