Mostostal Zabrze o "Zuzannie": to były członek rady nadzorczej, który działał na szkodę spółki

Czy były członek rady nadzorczej Mostostalu Zabrze działał na jego szkodę? Tak twierdzi kierownictwo budowlanego holdingu, które powiadomiło o tym prokuraturę i sąd. Były nadzorca, zamiast się bronić, woli atakować i zwraca uwagę na "grzechy" popełnione przez zarząd giełdowej firmy, któremu również przygląda się prokuratura

Publikacja: 05.02.2007 09:12

Zabrzańska Policja prowadzi postępowanie przygotowawcze w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa przez jednego z uczestników forum internetowego ?Parkietu". Miał się on dopuścić działania na szkodę Mostostalu Zabrze. Chodzi o forumowicza posługującego się nickiem ?Zuzanna".

?Medialny" nadzorca

Z naszych ustaleń wynika, że Policja próbuje zweryfikować, czy za tym pseudonimem krył się Mariusz Jańczuk, były członek rady nadzorczej Mostostalu. Potwierdza to zarząd spółki, który zainicjował postępowanie w tej sprawie.

- W pierwszej połowie października ubiegłego roku złożyliśmy w Prokuraturze Rejonowej w Zabrzu zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa oraz prywatny akt oskarżenia w Sądzie Rejonowym w Zabrzu. Zarzuciliśmy rozpowszechnianie w internecie informacji poufnych, informacji nieprawdziwych na temat Mostostalu oraz wielokrotne pomawianie zarządu i głównego akcjonariusza spółki, co mogło narazić naszą firmę na utratę zaufania inwestorów i kontrahentów. Ta aktywność medialna była działaniem na szkodę spółki - twierdzi Paweł Gaworzyński, dyrektor biura zarządu Mostostalu.

Przedstawiciele giełdowego holdingu budowlanego nie mają wątpliwości co do prawdziwej tożsamości ?Zuzanny". Dowody dostarczył im ?wyspecjalizowany podmiot", o czym zarząd MZH poinformował forumowiczów ?Parkietu". Wskazał również powody, tłumaczące aktywność Mariusza Jańczuka vel Zuzanna. ?Informacje, które napłynęły do spółki, wskazują, iż pan M. Jańczuk zapewne od dłuższego czasu współpracuje z przedstawicielami firm powiązanych z belgijskim Ateliers Vlassenroot, tj. z Sovereign Capital i Silesią Real Estate. Jak wiadomo, powyższe podmioty dążą do wrogiego przejęcia spółki zależnej ZPK, w związku z czym wszelkimi możliwymi metodami próbują zniszczyć wizerunek Mostostalu Zabrze - Holding jako wiarygodnego przedsiębiorcy" - napisał na naszym forum zarząd giełdowej spółki w czerwcu 2006 r.

Insider na forum

Jakie tropy doprowadziły Mostostal Zabrze do wniosku, że ?Zuzanna" współpracowała ze skonfliktowanymi z giełdową spółką firmami? Przykładowo: już 24 kwietnia forumowicz donosił, że konta spółki zaczął zajmować komornik. Mostostal zawiadomienie o wszczęciu egzekucji (na wniosek Vlassenroota) otrzymał 4 dni później. ?Zuzanna" nie mogła więc, jak twierdziła, otrzymać tej informacji od ?znajomej ze spółki".

Miesiąc wcześniej na internetowym forum miało miejsce podobne wyprzedzenie faktów. ?Zuzanna" informowała o odkupieniu od Kredyt Banku przez Silesię Real Estate wierzytelności wobec Mostostalu Zabrze. Znów forumowicze wiedzieli o tej transakcji wcześniej.

Nie zawsze jednak doniesienia ?z pierwszej ręki" były prawdziwe. Dla przykładu, 8 czerwca ubiegłego roku ?Zuzanna" pisała o zajmowaniu kont Mostostalu przez komornika na wniosek Raiffeisen Banku. - Takie zdarzenie nie miało miejsca - wskazuje P. Gaworzyński. - Były natomiast liczne pomówienia pod adresem Zbigniewa Opacha (przewodniczący rady nadzorczej Mostostalu - przyp. red.) oraz zarządu - dodaje.

Mariusz Jańczuk:

nikt mnie nie przesłuchiwał

Czy Mariusz Jańczuk to rzeczywiście ?Zuzanna"? Sam zainteresowany nie odpowiada wprost na to pytanie. - Ani Policja ani prokuratura nie kontaktowały się ze mną w tej sprawie. Jeśli się do mnie zgłoszą, odpowiem na ich pytania i wówczas będę mógł udzielać komentarzy - mówi były członek rady nadzorczej Mostostalu Zabrze. - Kiedyś byłem aktywny na forum internetowym ?Parkietu", ale odkąd zacząłem być tam ?opluwany", przestałem pisać - dodaje.

W nadzorze

nie przez przypadek

Mariusz Jańczuk uaktywniał się nie tylko na liście dyskusyjnej ?Parkietu". Dochodzenie Mostostalu Zabrze wykazało m. in., że w czerwcu 2005 roku na portalu jednego z ogólnopolskich dzienników w wątku dotyczącym Mostostalu Zabrze poinformował (podpisując się własnym nazwiskiem, a nie pseudonimem), że zbiera ?informacje na temat tego holdingu budowlanego, a zwłaszcza informacje, dlaczego ten gigant znalazł się na skraju bankructwa, kto się do tego przyczynił, jakie mechanizmy służą wyprowadzaniu pieniędzy z firmy itp."

Kilka tygodni później Mariusz Jańczuk był już członkiem rady nadzorczej Mostostalu Zabrze (pełnił tę funkcję od 29 czerwca 2005 do 1 kwietnia 2006 r.). Zarząd giełdowej spółki podejrzewa więc, że M. Jańczuk ?wkręcił się" do nadzoru zabrzańskiego holdingu w ściśle określonym celu - żeby mieć dostęp do informacji, które nie są powszechnie dostępne.

Wejście do rady nadzorczej Mostostalu ułatwił mu... Zbigniew Opach, główny akcjonariusz i przewodniczący RN giełdowej firmy, który akurat ma - delikatnie mówiąc - nie najlepsze stosunki z byłym członkiem rady nadzorczej.

W owym czasie M. Jańczuk i Z. Opach byli jednak dobrymi znajomymi. Od dawna bowiem obaj inwestowali na giełdzie i nieraz spotykali się w biurze maklerskim. Wchodząc do rady nadzorczej Mostostalu M. Jańczuk potwierdził publicznie, że zna osobiście szefa nadzorców spółki. Po tym jednak jak ?Zuzanna" zaczęła aktywnie pisać na forach internetowych, m.in. podważając kompetencje i intencje Z. Opacha, panowie popadli w konflikt. Nie jest tajemnicą, że gdyby Mariusz Jańczuk w marcu ubiegłego roku sam nie zrezygnował z członkostwa w radzie nadzorczej Mostostalu, główny akcjonariusz doprowadziłby do jego odwołania.

?Zuzanna" często zaglądała na listę dyskusyjną ?Parkietu" do czerwca ubiegłego roku. Po tym, jak zarząd Mostostalu ujawnił jej (jego) tożsamość, jej aktywność znacznie zmalała, a w końcu całkowicie zamarła. O Mariuszu Jańczuku i konflikcie ze Zbigniewem Opachem można było jednak jeszcze nieraz usłyszeć. Jak donosiła prasa, ten pierwszy pozwał szefa rady nadzorczej Mostostalu, gdyż ten - jak przekonywał M. Jańczuk - mu groził. - Ja nie miałem świadków, a Opach się wszystkiego wyparł, więc śledztwo zostało umorzone - mówi były członek rady nadzorczej. - Za to teraz prokuratura przygląda się zarządowi Mostostalu - wtrąca.

Kupowali akcje w przeddzień

zdobycia dużego kontraktu

Zgadza się. Konkretnie: analizuje transakcje jednego z członków zarządu - Jarosława Grabca, na które - jak ustaliliśmy - zwróciła uwagę prokuraturze Komisja Nadzoru Finansowego. Co się nie spodobało nadzorcy rynku kapitałowego? J. Grabiec w połowie lutego ubiegłego roku kupił prawie 142 tys. akcji Mostostalu Zabrze. Kilka dni później spółka poinformowała o zdobyciu znaczącego zlecenia od międzynarodowego koncernu - Bechtel International. Opiewał na prawie 28 mln zł. Przy czym, jak wskazywał zarząd w komunikacie, wartość zleconych prac mogła się powiększyć.

W tym czasie Mostostal borykał się z poważnymi problemami, więc niemal każda korzystna informacja przekładała się na wzrost kursu spółki. Jarosław Grabiec zarzeka się jednak, że nie wykorzystał informacji poufnej i nie kupował akcji firmy z myślą o spekulacyjnym zarobku. - Jestem inwestorem długoterminowym, czego najlepszym dowodem jest fakt, iż nadal posiadam akcje spółki kupione w lutym ubiegłego roku - wskazuje wiceprezes. - Decyzja o zakupie akcji w tym czasie była spowodowana zatwierdzeniem układu z wierzycielami i wiarą w perspektywy firmy, a nie informacją o negocjacjach z firmą Bechtel, które to nie były przecież jedynymi, jakie prowadził Mostostal. W momencie gdy kupowałem akcje, przyjęcie do realizacji kontraktu z Bechtelem stało pod wielkim znakiem zapytania, gdyż Mostostal - z racji swojej sytuacji finansowej - nie mógł zapewnić wystawienia na rzecz klienta gwarancji dobrego wykonania. Takie zapewnienie uzyskaliśmy dopiero 20 lutego 2006 r. i wówczas zdecydowaliśmy się na realizację kontraktu - relacjonuje J. Grabiec. - Kupowałem akcje średnio po 2,6 zł, mając świadomość, że w najbliższych miesiącach do obrotu na GPW wprowadzimy prawie 78 mln akcji układowych (obejmowanych po 1 zł - przyp. red.), co niewątpliwie spowodowałoby spadek kursu akcji - dodaje wiceprezes.

Przypomnijmy, że w tym samym czasie, w którym akcje Mostostalu kupował J. Grabiec, znaczny pakiet (151,7 tys. walorów) nabył również Zbigniew Opach. KNF jednak najwyraźniej stwierdziła, że nadzorca ma zdecydowanie mniejszą wiedzę o działaniach operacyjnych spółki i nie musi wiedzieć o prowadzonych przez nią negocjacjach. Jak ustaliliśmy, o transakcjach szefa rady nadzorczej nie informowała prokuratury.

z listy dyskusyjnej

www.parkiet.com

Zuzanna (wybrane posty):

22 marca 2006 Wczorajszy wzrost był zastanawiający dla mnie w kontekście info, jaką posiadłam

w poniedzialek, że firma Silesia Real Estate nabyła

zabezpieczoną na akcjach spółek zależnych Mostka wierzytelność od Kredyt Banku na kwotę czternastu milionów złotych i wystąpiła do Mostostalu o zapłatę w ciągu 7 dni. Otrzymałam też wycenę fundamentalną spółki - wycena nie przekracza jednego złotego. Dziwi mnie brak info w Emitencie na ten temat.

Mam nadzieję, że komisja to wyjaśni.

6 kwietnia 2006 Przyszły tydzień będzie bardzo ważny dla spółki. Mam sygnały, że wierzyciele szykują się do wizyty w firmie. Opach będzie musiał przygotować prawie 40 mln zł na odparcie ataku (...)

24 kwietnia 2006 Oj, niedobrze, niedobrze, znajoma, która pracuje w Mostostalu, zadzwoniła do mnie przed chwilą i powiedziała, że do spółki wszedł dziś komornik i zajął konta..., chodzi o 25 milionów. Informacja dotarła do spółki po południu, a tu widzę,

że od południa cena spada..., czy ktoś wiedział więcej? I czemu nie ma info o tym fakcie w Emitencie???

8 czerwca 2006 Raiffeisen jest na liście wierzycieli, według komunikatu zarządu po ostatnim walnym, którzy mają objąć akcje w konwersji za prawie

8 mln długów..., a tu niespodzianka - bank nic

o tym nie wie i wysyła komornika do firmy - a spółka

milczy (...)

10 czerwca 2006 Myślę, że przeceniacie intelektualne predyspozycje pana O., jak również jego faktyczne zasoby i możliwości wpływu na sytuację, czego dowodem jest utrata władztwa nad ZPK, ZTS oraz kolejne spadki cen akcji MSZ, mimo że jak sugerujecie, w jego i jego grupy rękach jest większość akcji, a spółka realizuje intratne kontrakty za granicą i wykazuje nawet zysk na obu poziomach. Nie znacie tylko faktycznej sytuacji płynnościowej firmy...

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy