Kęty bliżej przejęcia Metalplastu-Złotów

Grupa Kęty zakończyła już negocjacje ze związkami zawodowymi prywatyzowanej spółki dotyczące zawartości pakietu socjalnego

Publikacja: 20.02.2007 07:03

Aluprof, podmiot należący do Grupy Kęty, podpisał wczoraj porozumienie ze związkami zawodowymi Metalplastu-Złotów. - Negocjacje nie należały do najprostszych z tego względu, że rozmowy toczyły się z trzema związkami zawodowymi - mówi Krzysztof Buczek, specjalista ds. inwestycji kapitałowych w Grupie Kęty. - Niemniej jednak przebiegły w bardzo profesjonalnej atmosferze i myślę, że obie strony są usatysfakcjonowane - dodaje.

Zatrudnienie wzrośnie

Dotychczasowi pracownicy prywatyzowanej spółki - jest ich 260 - otrzymają premie prywatyzacyjne i gwarancje zatrudnienia. Spółka nie zdradza jednak szczegółów pakietu, ponieważ jest on częścią umowy prywatyzacyjnej, która - do momentu jej podpisania - jest objęta klauzulą poufności.

Wiadomo jedynie, że giełdowemu producentowi wyrobów z aluminium nie było trudno zgodzić się na gwarancje zatrudnienia. Grupa Kęty zamierza bowiem w ciągu najbliższych 3 lat zwiększyć zatrudnienie w Metalplaście-Złotów w związku z planowanymi inwestycjami. Oferta spółki ze Złotowa ma być wzbogacona o nowe produkty, zakupione będą maszyny i urządzenia. Ile dokładnie pieniędzy zainwestuje Grupa Kęty i ile osób zatrudni - na razie nie wiadomo.

Metalplast-Złotów wytwarza okucia budowlane i świadczy usługi nakładania powłok antykorozyjnych. Po włączeniu do Grupy Kęty ma być połączony z przejętym w ub.r. Metalplastem-Karo. Dzięki temu przychody z produkcji akcesoriów i okuć budowlanych osiągane przez grupę zwiększyłyby się z 20 do 60 mln zł. Grupa Kęty będzie mogła sprzedawać systemy aluminiowe wyprodukowane w całości przez swoje podmioty (teraz w gotowych systemach oferuje np. niektóre okucia innych producentów).

Decyzja rady nadzorczej

za tydzień

Aby umowa kupna od Skarbu Państwa 85-proc. pakietu złotowskiej spółki mogła zostać ostatecznie podpisana, potrzebna jest jeszcze zgoda rady nadzorczej Grupy Kęty. Ta ma się zebrać i podjąć decyzję na początku przyszłego tygodnia. Na transakcję musi też wyrazić zgodę Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ale rynek producentów okuć jest na tyle rozdrobniony, że powinna to być tylko formalność.

Być może Metalplast-Złotów nie będzie jedynym podmiotem, który dołączy w tym roku do grupy. Giełdowa spółka negocjowała też zakup niemieckiej firmy przetwarzającej aluminium. Rozmowy zostały zawieszone pod koniec ub.r. z powodu zbyt wygórowanych żądań Niemców, jednak niedawno je wznowiono. Inwestorów to cieszy - po ostatnich spadkach wczoraj kurs Grupy Kęty wzrósł o 4,9 proc., do 179,4 zł.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy