Dziś ruszają zapisy dla małych inwestorów na walory spółki, zajmującej się produkcją maszyn i urządzeń specjalistycznych dla przemysłu okrętowego i wydobywczego. Potrwają do 29 czerwca. 2 lipca poznamy cenę emisyjną akcji Makrum z przedziału 3,6-5,3 zł. Zapisy w transzy dla instytucji potrwają od 3 do 4 lipca. Dla drobnych inwestorów przeznaczono 2,4 mln akcji, dla instytucji 5,6 mln. Co ciekawe, spółka wyznaczyła limity liczby papierów, na które mogą się zapisywać drobni inwestorzy. Minimalny zapis to 10 walorów, maksymalny - 20 tys. (taki pakiet kosztuje 106 tys. zł przy maksymalnej cenie). - Chcemy zadebiutować na GPW w połowie lipca - mówi Rafał Jerzy, przewodniczący rady nadzorczej Makrum.
Bydgoska firma wyemituje 8 mln akcji (20 proc. w podwyższonym kapitale). Jeżeli sprzeda je wszystkie po maksymalnej cenie, pozyska z giełdy 42,4 mln zł. Pieniądze wyda na przejęcia krajowych firm z branży okrętowej. Makrum podpisało już przedwstępną umowę zakupu (za 18,7 mln zł) Stoczni Pomerania. - W tym roku prawdopodobnie uda się sfinalizować to przejęcie - mówi R. Jerzy. Na "krótkiej liście" spółka ma jeszcze pięć firm.
W minionym roku Makrum zarobiło na czysto 1,1 mln zł, przy 51,5 mln zł przychodów. Prognozy na ten rok to odpowiednio: 5,1 mln zł i 65 mln zł. Zarząd podkreśla, że plany nie uwzględniają potencjalnych przejęć.
Z jakimi firmami giełdowymi Makrum może być porównywane? W pokrewnej branży działają Famur i Kopex. R. Jerzy wskazuje jednak, że te spółki działają "bardziej wybiórczo" niż Makrum. Obecny wskaźnik ceny do zysku (C/Z) dla Famuru wynosi 32,5, a dla Kopeksu 73 (należy jednak pamiętać, że spółka jest w trakcie połączenia z ZZM, po którym jej wskaźnik C/Z znacząco spadnie). Uwzględniając ubiegłoroczny zysk netto (bez nowej emisji) wskaźnik C/Z dla Makrum wynosi około 110, przy cenie emisyjnej 3,6 zł, i około 162, przy cenie 5,3 zł. To dużo, ale jeżeli uwzględnimy tegoroczne prognozy i nową emisję, wskaźnik spada odpowiednio do około 29 i 43. Oferta Makrum będzie mniej więcej w tym samym czasie, co oferta Petrolinvestu - spółki ze stajni Ryszarda Krauzego mającej koncesje na wydobycie ropy. Co ważne, Petrolinvest robi emisję, której wartość może przekroczyć 100 mln zł. Czy to może "odciągnąć" inwestorów od Makrum? - Nie sądzę. Na rynku jest wystarczająco dużo kapitału - uważa Michał Buczyński, analityk z Millennium DM.
Największym udziałowcem w bydgoskiej spółce jest Rafał Jerzy. Po emisji będzie miał nieco ponad 73 proc. kapitału. Zadeklarował, że przez najbliższy rok nie będzie sprzedawał akcji Makrum. Oprócz walorów tej spółki, inwestor ma duży pakiet (ponad 12 proc.) akcji giełdowego Protektora.