Fundusze walczyły o ceny?

W piątek zakończyły się giełdowy kwartał i półrocze. Taki dzień to zawsze potencjalna okazja dla funduszy do sztucznego podbicia cen akcji z portfela swojego i zbicia cen akcji z portfela konkurenta. Czy w miniony piątek byliśmy świadkami "window dressing"?

Publikacja: 02.07.2007 08:12

Cena akcji Agory rośnie nagle w piątek. BZ WBK wybija się już w czwartek, a w piątek nie zmienia się. Kurs Lotosu już od końca poprzedniego tygodnia gwałtownie rósł. A spoza WIG20: cena walorów Atlantisu spada w piątek o 7 proc., podczas gdy od początku czerwca do czwartku wzrosła o 9,8 proc. Akcje Hawe potaniały w piątek o 5,3 proc., a przez miesiąc zdrożały o 17,2 proc. Czyżby ktoś stroił okienka? "Window dressing", czyli "strojenie okienek", to zjawisko polegające na manipulowaniu cenami akcji przez zarządzających funduszami, zazwyczaj tuż przed wyceną okresową. Gdy ceny akcji z portfela inwestycyjnego danego funduszu idą w górę, fundusz korzysta. Gdy spadają - korzysta konkurencja, bo fundusze ratingowane są relatywnie: wystarczy, że jednemu podmiotowi wyniki na półrocze się pogorszą, by inny fundusz przeskoczył go w tabeli.

Komu zależało najbardziej?

O tym, kto na giełdowych ruchach skorzysta, dowiemy się za jakiś czas. A to dlatego, że dopiero raporty funduszy ujawnią całą prawdę o obecnym udziale akcji poszczególnych spółek w portfelach inwestycyjnych. Bez raportów znamy tylko akcjonariuszy, którzy posiadają więcej niż 5 proc. papierów danej spółki, a, jak mówią eksperci, wystarczy wiele mniej, by móc manipulować ceną.

Na razie tylko podejrzenia

KNF bacznie obserwowała giełdę w ostatnim tygodniu, a szczególnie w ostatnim dniu. - Analizujemy wyniki dzisiejszej sesji pod kątem ewentualnych manipulacji. Patrzymy przede wszystkim na WIG20 - powiedział "Parkietowi" w piątek Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF. - Dzisiaj nie było żadnych "przypadków klinicznych". Być może jest coś, czemu musimy się bliżej przyjrzeć - dodał.

Patrzmy na akcje maluchów

Jak poinformowali nas eksperci, "window dressing" nie dotyczy tylko dużych spółek, jak z kolei twierdzi KNF. Wręcz przeciwnie - według nich dotyczy przede wszystkich przedsiębiorstw mniejszych, co zaobserwować można było np. na koniec 2006 r. Według analiz "Parkietu", na ostatniej sesji 2006 r. zastanawiające były np.: nagły wzrost kursu Domu Development o 5,6 proc. - pięciokrotnie wyższy niż od 1 do 28 grudnia; wzrost ceny akcji Odlewni o 3,2 proc., przy spadku przez 28 dni o 11,9 proc.; 9,3-procentowa zwyżka kursu walorów Koelnera, podczas gdy przez 28 dni spadł o 16,8 proc. Jednocześnie kilka dni przed i po 29 grudnia ceny zachowywały się zupełnie inaczej. Jak wynika z raportów z końca 2006 r., spółki te miały w portfelach TFI ING, Legg Mason, AIG, Opera i PZU.

TFI albo nie komentują,

albo twardo się wypierają

- Zakup akcji traktujemy długoterminowo, nie podbijamy wyników na koniec kwartałów - zapewnia Krzysztof Kowalski, rzecznik ING TFI. - Nie mamy żadnych strategii związanych z wyceną półroczną - wtórują zarządzający z PZU AM SA. - Tworzenie portfela jest zajęciem ciągłym, nie mamy specjalnych strategii na koniec czerwca czy koniec roku - mówi Tomasz Jędrzejczak, prezes Legg Mason TFI. Pozostali odpowiadali w podobnym tonie.

komentarz

Natalia Chudzyńska

Zjawisko wątpliwe etycznie i prawnie było i jest obecneKomisja bacznie śledziła piątkowe ruchy na giełdzie i nie rzucił się jej w oczy żaden przypadek kliniczny. Nic dziwnego. Przypadków klinicznych już nie ma, bo zarządzający funduszami szybko uczą się wyrafinowanych metod. Potrafią działać subtelnie i w sposób uniemożliwiający nadzorcy interwencję. Nie powinno więc dziwić, że prezesi nie przyznają się ni słowem. Ale jednak wciąż będę się upierać, że manipulowanie kursami na giełdzie jest zarówno działaniem na szkodę inwestorów, jak i przestępstwem. I martwi mnie fakt, że nawet KNF w rozmowie ze mną tak po prostu przyznaje, że "window dressing" występuje na całym świecie i co do zasady nie jest ścigane na żadnym rozwiniętym rynku. A najważniejsze jest to, żeby wszyscy inwestorzy mieli świadomość występowania tego zjawiska w określonych momentach. Komisja dodaje później szybko, że "window dressing" nie może być wygodnym pojęciowym workiem i że z manipulacją KNF walczy z całą stanowczością. Ale cóż to za stanowczość, gdy zjawisko wątpliwe etycznie i prawnie było i jest obecne, o czym zapewnia mnie niejeden ekspert rynku.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy