Zapowiada się ostra walka

Publikacja: 21.07.2007 09:43

Sytuacja w spółce zależnej giełdowego Impexmetalu - Aluminium Konin-Impexmetal (AKI) - zaognia się. Rada nadzorcza przyjęła w piątek rezygnację trzyosobowego zarządu. Jak poinformowała Ewa Bałdyga, rzecznik Impexmetalu, do kierowania firmą został oddelegowany Jerzy Popławski (menedżer z Impexmetalu). - Równolegle rada nadzorcza AKI negocjuje z jedną z renomowanych firm doradczo-audytorskich umowę o zarządzanie spółką - dodała.

Zarząd AKI złożył rezygnację w czwartek późnym wieczorem. Wcześniej tego właśnie dnia prowadził rozmowy z przedstawicielami związków zawodowych w sprawie płac. W środę pracownicy konińskiej spółki przeprowadzili dwugodzinny strajk ostrzegawczy oraz opowiedzieli się w referendum za gotowością ogłoszenia strajku generalnego.

Dlaczego zarząd AKI postanowił ustąpić? - Nie chcę tego komentować - uciął M. Kacprowicz tuż przed piątkowym porannym posiedzeniem rady nadzorczej. Później miał wyłączony telefon.

- O złożeniu rezygnacji dowiedzieliśmy się rano z komunikatu giełdowego. Później nikt z nami nie rozmawiał. Nie będziemy tego komentować - powiedział Zdzisław Nowakowski, szef Solidarności w AKI. Dodał, że w czwartek strony zdążyły uzgodnić, że od przyszłego tygodnia w rozmowach będzie pośredniczyć mediator. Ale do spotkania nie doszło, z powodu posiedzenia rady nadzorczej AKI.

Tymczasem późnym popołudniem Impexmetal oficjalnie odniósł się do wydarzeń w konińskiej spółce zależnej. - Część pracowników, dopuszczając się przerwania pracy, złamała zapisy ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Osoby, które bez pozwolenia przełożonych przerwały pracę, poniosą odpowiedzialność prawną - nawiązała do dwugodzinnego strajku ostrzegawczego E. Bałdyga.

- Zarząd nie podpisał żadnego porozumienia, więc związki powinny najpierw wystąpić o powołanie mediatora. Dopiero po wyczerpaniu tej możliwości rozwiązania sporu mogły przystąpić do strajku - dodała E. Bałdyga.

- Działaliśmy w pełni legalnie, są ekspertyzy prawne. Jestem szefem Regionu Konińskiego Solidarności, nie mógłbym sobie pozwolić na coś takiego - stwierdził przewodniczący Nowakowski. - Zamiast rozmów mamy straszenie. Najgorzej, niestety, ucierpi na tym firma - dodał.

Co wywołało kryzys w konińskiej hucie aluminium? Cztery dni po wszczęciu sporu zbiorowego, 26 czerwca, związkowcy i zarząd uzgodnili warunki porozumienia w sprawie płac. Chodziło m.in. o wprowadzenie od 1 lipca około 5-6 proc. podwyżek (czyli średnio 350 zł miesięcznie). Tymczasem zarząd, mimo obietnicy, nie parafował tych ustaleń, bez podania przyczyn.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy