Ruszający pełną parą sezon publikacji wyników kwartalnych spółek nie zmienił kiepskich nastrojów panujących na giełdzie.
Doskonale obrazują to spadające kursy banków, które przecież pozytywnie zaskoczyły analityków. Przykładowo: w piątek przeceniono o 5 proc., przy dużych obrotach walory BZ WBK, mimo
że bank dopiero poinformował o 20-proc. wzroście zysku netto. Trudno w tym przypadku podejrzewać, że lepsze wyniki zostały wcześniej zdyskontowane, bo tegoroczny szczyt kurs banku ustanowił jeszcze
na początku maja, a od czerwca stopniowo opada.
Ogółem nieźle przedstawiają się wyniki także innych spółek