Papierowe zyski poprawiają wskaźniki spółek

Przepisy księgowe pozwalają na wykazywanie ekstra zysków po zakupie lub przejęciu aktywów poniżej ich wartości rynkowej.

Publikacja: 25.08.2007 10:31

Przejęcia giełdowych firm przez inne spółki notowane na GPW i zakupy przez nie udziałów w przedsiębiorstwach niepublicznych mają coraz większy, pośredni wpływ na raportowane wyniki finansowe. Chodzi o praktykę księgowania i wliczania do zysku nadwyżki wartości aktywów netto nad cenę, jaką giełdowa firma zapłaciła za przejmowaną spółkę (tzw. ujemna wartość księgowa).

Postępowanie takie jest zgodne z Międzynarodowymi Standardami Sprawozdawczości Finansowej (MSSF 3). Mówią one, że "jeżeli udział jednostki przejmującej w wartości godziwej netto (....) przewyższa koszt połączenia, jednostka przejmująca ujmuje od razu w zysku lub stracie ewentualną nadwyżkę".

Zysk firm z WIG20

byłby o 5 proc. mniejszy

Wpływ MSSF 3 widać w wynikach finansowych spółek. Z szacunków "Parkietu" wynika, że łączny zysk polskich firm wchodzących w skład WIG20 wyniósł w drugim kwartale tego roku 6,03 mld zł. Jednak po skorygowaniu tego wyniku o jednorazowe zyski Biotonu i Prokomu, związane z przeszacowaniem wartości udziałów w należących do nich firmach, wynik netto jest o 5,4 proc. niższy i wynosi już tylko 5,7 mld zł.

Bioton podał w raporcie za drugi kwartał, że zarobił ponad 56 mln zł, ale zdecydowana większość tej kwoty to zysk wynikający z wyceny aktywów szwajcarskiej firmy biotechnologicznej BioPartners. Bioton już raz przeprowadził podobną operację, księgując w zeszłym roku papierowy zysk po przejęciu firmy SciGen z Singapuru. Bez nich Bioton prawdopodobnie pokazałby stratę, ponieważ jednocześnie spółka musiała zaksięgować papierową stratę na posiadanych przez nią udziałach w firmie HTL-Strefa.

Prokom i Jutrzenka

też "zarobiły" na goodwillu

Jeszcze większy wpływ na wyniki i na wskaźniki giełdowe miały podobne operacje przeprowadzone przez Prokom i Jutrzenkę. Pierwsza z tych spółek zaksięgowała 220 mln zł zysku wynikającego z połączenia dwóch spółek zależnych - Asseco Poland i Sofbanku (Prokom miał w portfelu akcje Softbanku kupowane na początku tej dekady).

Z kolei firma kontrolowana przez Jana Kolańskiego "zarobiła" w drugim kwartale około 66 mln zł w wyniku zakupu, poniżej wartości godziwej, majątku producenta napojów Hellena.

Nie każdy księguje tak samo

Jednak nie wszystkie firmy decydują się na "poprawianie" w ten sposób swoich wyników. Jednym z wyjątków jest Cersanit. Pod koniec ubiegłego roku firma Michała Sołowowa kupiła w wezwaniu 7,96 mln akcji głównego konkurenta, fabryki płytek Opoczno. Za papiery płaciła po 33,5 zł. Tymczasem pod koniec czerwca tego roku walory kosztowały już 53 zł. Gdyby pod koniec pierwszego półrocza 2007 r. Cersanit zdecydował się na przeszacowanie do wartości rynkowej tych akcji, jego wynik za pierwsze dwa kwartały tego roku byłby o ponad 150 mln zł wyższy od raportowanego.

PBG poczeka

W podobnej sytuacji znalazła się spółka budowlana PBG, która kontroluje łączące się Hydrobudowy Śląsk i Włocławek. Na koniec drugiego kwartału PBG miało niemal 2 mln (58 proc. akcji pierwszej z nich. Papiery te są wciąż zaksięgowane w cenach nabycia, czyli 28 i 35 zł. Na giełdzie, pod koniec czerwca były wyceniane na prawie 200 zł.

Fuzja Hydrobudowy Śląsk i Włocławek jest obecnie finalizowana, a połączona firma za kilka dni wróci na warszawską giełdę jako Hydrobudowa Polska. Przedstawiciele PBG zapewniają jednak, że w przeciwieństwie do Prokomu Software ich firma nie pokaże ekstra zysków w raporcie za trzeci kwartał.

komentarze

Tadeusz Fedoruk

Kancelaria prawna bsjp

Jest pewien wpływ na kurs

Zaliczenie ujemnej wartości firmy do przychodów roku obrachunkowego, może posłużyć do poprawy wyników Spółki w danym roku. Regulacje zawarte w MSSF nr 3 nie przewidują rozłożenia w czasie skutków finansowych takich operacji gospodarczych. Spółka giełdowa zobowiązana jest do zarachowania ujemnej wartości firmy do przychodów okresu, w którym nadwyżka została rozpoznana. Jeżeli chodzi o wpływ na notowania giełdowe, to myślę że w pewnych przypadkach może chodzić o efekty jednorazowe, chociaż nie należy z góry wykluczać pozytywnych skutków nabycia lub przejęcia innego podmiotu. Faktycznie w pewnych sytuacjach tego rodzaju operacje mogą wpłynąć na wycenę danej spółki na parkiecie.

Jerzy Mączyński

"Parkiet"

Kupić tanio i zarobić

Chwalenie się inwestorom giełdowym megazyskami, dlatego że firmie udało się kupić jakieś aktywa poniżej ich rzeczywistej wartości, to nic zdrożnego. Wręcz przeciwnie, to plus dla zarządu. Jednak przepisy o rachunkowości traktują takie sytuacje jako coś wyjątkowego. Tak zwane okazje nie trafiają się przecież każdego dnia.

Dlatego dziwić może casus Biotonu, który raz po raz pokazuje wyjątkowo wysokie zyski, ale niestety nie z działalności podstawowej. Jeszcze gorzej, jeżeli zarobek wynikający z kupna majątku poniżej wartości ksiźgowej służy jako podstawa do sporządzania prognoz finansowych, tak jak było w przypadku Famu w ubiegłym roku.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy