W raporcie analitycznym Biura Maklerskiego Banku Handlowego zostały ocenione wyniki kwartalne wypracowane przez największe banki. Najwyższą rekomendację - "kupuj" przy niskim poziomie ryzyka - Simon Nellis przyznał Bankowi Pekao. Analityk pozytywnie ocenia korzyści płynące z przyłączenia do banku części BPH. Chwali także konsekwencję władz banku odnośnie do konserwatywnej polityki kredytowej, która pozwoli na utrzymanie kosztów ryzyka na niskim poziomie (lub nawet ich obniżenie).

Również rekomendacja dla Banku BZ WBK brzmi "kupuj", przy czym Nellis ocenił ryzyko jako średnie. Cena docelowa akcji banku została wyznaczona na poziomie 336 zł, czyli prawie o 30 proc. wyższym od obecnego. Zdaniem analityka, bank dobrze wykorzystał okres, gdy rynek kredytów dynamicznie się rozwijał.

S. Nellis rekomenduje, żeby inwestorzy "trzymali" akcje ING Banku Śląskiego, PKO BP i BPH, ze średnim ryzykiem. Cena docelowa walorów ING została ustalona na poziomie 336 zł (wzrost o 30 proc.). Nellis zauważa, że w ostatnim czasie władze banku koncentrowały się na ograniczaniu ryzyka kredytowego i oczyszczaniu bilansu banku ze złych długów. Dużym atutem może się okazać dostęp do relatywnie taniego źródła kapitału w postaci depozytów klientów.

W przypadku PKO BP, Nellis pozytywnie ocenia pozycję banku w obliczu średniookresowego wzrostu na rynku bankowości detalicznej. Jego zdaniem, wysiłek finansowy włożony w proces informatyzacji pozwoli w ciągu kilku lat osiągnąć znaczne oszczędności. Głównym ryzykiem, w ocenie analityka, jest możliwość ingerencji polskich władz w skład zarządu, a także zaostrzająca się konkurencja. Zdaniem S. Nellisa, BPH przedstawił bardzo dobre wyniki finansowe, odzwierciedlające agresywnie prowadzoną akcję kredytową. Negatywnie analityk ocenił sytuację Kredyt Banku, czego efektem jest rekomendacja "sprzedaj", wynikająca z wysokiego ryzyka. Sceptycznie ocenia planowaną rozbudowę sieci oddziałów, a także zwrócił uwagę, że na tegoroczne wyniki ponownie wpłyną transakcje jednorazowe.