Dwie instytucje rezygnują z praktyk zakwestionowanych przez UOKiK

– Przyznajemy się do błędu. Wspólnie z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów będziemy pracować nad rozwiązaniem problemu – mówi Piotr Gajdziński, rzecznik prasowy Banku Zachodniego WBK.

Publikacja: 16.06.2009 08:26

Dwie instytucje rezygnują z praktyk zakwestionowanych przez UOKiK

Foto: PARKIET, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Wczoraj Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel, prezes UOKiK, w wywiadzie udzielonym „Parkietowi” poinformowała, że wszczęła postępowanie administracyjne przeciwko trzem instytucjom: BZ WBK, Santander Consumer Bankowi oraz Getin Bankowi. Może nałożyć na nie kary sięgające 10 proc. ich ubiegłorocznych przychodów.

Zdaniem UOKiK, BZ WBK stosował nieuczciwą i wprowadzającą w błąd reklamę – proponując klientom usługę „Konto24 Prestiż” informował, że dla posiadaczy konta przelewy w internecie i oddziałach banku są za darmo. W rzeczywistości ci klienci nie płacą tylko za pierwszych pięć przelewów w miesiącu.

Pozostałe można wykonać po podaniu jednorazowego kodu, który klient otrzymuje po wysłaniu SMS-a lub wynajęciu od banku urządzenia do generowania kodów. W obu przypadkach bank pobiera dodatkowe opłaty. BZ WBK tłumaczy, że taka reklama to przeoczenie. – Ulotka, w której pojawiła się informacja o darmowych przelewach, zniknie z oddziałów w najbliższych dniach. Jest wycofywana od 9 czerwca – stwierdza Gajdziński. Dodaje, że bank podjął tę decyzję już po skardze klienta.

Postępowanie przeciwko Getin Bankowi toczy się w związku z pobieraniem przez bank opłaty za nieterminową spłatę kwoty minimalnej przy zadłużeniu na karcie kredytowej. Taka praktyka została zakazana przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w marcu 2006 r. Sąd podzielił bowiem opinię UOKiK, że klienci nie mogą być podwójnie karani za to samo – skoro płacą karne odsetki, to dodatkowa opłata jest nieuzasadniona. Getin Bank nie zaprzecza, że pobiera opłatę, jednak wczoraj odmówił komentarza w tej sprawie. – Nie chcielibyśmy komentować wypowiedzi prasowych prezes UOKIK. Bank nie otrzymał jeszcze z urzędu zalecenia dokonania zmiany opłaty – mówi Wojciech Sury, rzecznik Getin Banku.

Santander Consumer Bank również nie chce komentować decyzji prezes UOKiK. – Nie otrzymaliśmy jeszcze pisma w tej sprawie, więc na chwilę obecną nie możemy jej skomentować – mówi Magdalena Suchanek, rzecznik prasowy banku. Santander znalazł się pod lupą UOKiK, gdy okazało się, że stosowana przez niego umowa o kredyt gotówkowy nie zawiera danych dotyczących wysokości opłat związanych z obsługą kredytu. W zamian za to bank odsyła klientów do tabeli opłat i prowizji.

UOKiK zauważa, że tabela nie jest integralną częścią umowy, w związku z tym jej zmiany nie skutkują obowiązkiem pisemnego powiadomienia klienta. Tym samym dowiaduje się on o istnieniu niektórych opłat po fakcie, gdy chce np. sporządzenia aneksu do umowy, czy gdy bank wypowiada umowę kredytową. Z kolei pozew przeciwko BPH dotyczy kredytu hipotecznego. Bank kusił klientów stałym oprocentowaniem, podczas gdy w rzeczywistości mógł je dowolnie zmieniać.

Małgorzata Dłubak, rzecznik BPH, nie chce komentować decyzji prezes. Jak wyjaśnia, bank nie otrzymał jeszcze pozwu z urzędu. Dodaje jednak, że BPH zdecydował już o wycofaniu kredytu ze swojej oferty i stanie się to jeszcze w tym tygodniu.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy