Nie tylko Black Red White szykuje się do marszu na GPW

Poprawa nastrojów na warszawskim parkiecie zachęca niepubliczne spółki do rozpoczynania lub wznawiania prac nad prospektami emisyjnymi. Ale w ocenie ekspertów ożywienia na rynku pierwotnym należy się spodziewać dopiero w 2010 r.

Publikacja: 19.08.2009 08:11

Nie tylko Black Red White szykuje się do marszu na GPW

Foto: GG Parkiet

Jeżeli debiut giełdowy Black Red White dojdzie do skutku, może to być jedna z największych ofert publicznych prywatnej spółki w ostatnich latach. W 2008 roku mówiło się, że na rynek mogą trafić papiery BRW o wartości do 1 mld zł. Niewykluczone, że teraz, ze względu na sytuację rynkową, wielkość oferty zostanie ograniczona. Mimo to debiut BRW ma szansę stać się wydarzeniem o porównywalnym do ubiegłorocznej oferty publicznej Cyfrowego Polsatu, którego właściciel, spółka Polaris Finance (należąca do Zygmunta Solorza-Żaka), zgarnął z rynku blisko 840 mln zł.

[srodtytul]Akcje BRW łakomym kąskiem[/srodtytul]

Analitycy są zdania, że akcje spółki kontrolowanej przez Tadeusza Chmiela powinny cieszyć się dużym powodzeniem wśród inwestorów. – Spółka jest największym polskim producentem mebli (z 20-proc. udziałem w rynku – przyp. red.), ma silną pozycję rynkową, w opinii wielu jest dobrze zarządzana, jej działalność jest bardzo rentowna – ocenia Radosław Łukaszczuk, analityk Millennium DM.

Inwestorów skusić może szczególnie zyskowność BRW, która na poziomie operacyjnym w ubiegłym roku wynosiła 15 proc. Przychody wzrosły o 8 proc., do 2,12 mld zł. To imponujący wynik, uwzględniając, że przez większą część 2008 r. silny złoty ograniczał zyski eksporterów (firma sprzedaje poza Polską około 30 proc. produkcji), a w ostatnim kwartale kryzys gospodarczy znacząco zredukował popyt na meble tak w kraju, jak i za granicą. – Moment na wejście na GPW dla BRW jest dość dobry. Słaby złoty premiuje eksporterów, a największe podmioty zdecydowanie lepiej radzą sobie w czasach kryzysu niż cała branża – dodaje Łukaszczuk.

[srodtytul]KNF ma więcej pracy[/srodtytul]

BRW nie jest jedyną spółką, która może skorzystać na poprawie nastrojów na rynku kapitałowym. O ile w połowie czerwca Komisja Nadzoru Finansowego prowadziła tylko trzy postępowania prospektowe (wszystkie dotyczyły potencjalnych debiutantów), to teraz rozpatruje 10 dokumentów, z czego tylko dwa zostały złożone przez firmy już notowane. Jednocześnie 52 postępowania prospektowe są nadal zawieszone na wniosek firm.

Informacje o nadchodzącym ożywieniu na rynku pierwotnym potwierdzają przedstawiciele domów maklerskich. Tomasz Witczak, wiceprezes UniCredit CAIB Poland, przyznaje, że coraz więcej spółek zainteresowanych jest wejściem na GPW. – Z kilkoma prowadzimy już rozmowy w tej sprawie – mówi.

[srodtytul]Ożywienie dopiero w 2010 r. [/srodtytul]

Czy zatem w II półroczu 2009 r. możemy spodziewać się znaczącego wzrostu liczby debiutów? Eksperci są sceptyczni. – Projekty, które pojawiają się teraz, zostaną zrealizowane w przyszłym roku – uważa Ryszard Czerwiński, wiceprezes Domu Maklerskiego BZ WBK. Jak będzie zatem wyglądała podaż akcji nowych spółek w kolejnych miesiącach tego roku? Do końca III kwartału ofertę publiczną chcą przeprowadzić trzy firmy: Delko, dystrybutor chemii gospodarczej i kosmetyków, kolejowy przewoźnik PCC Intermodal oraz Voltex, dystrybutor przyrządów kontrolnych dla energetyki.

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom druga połowa 2009 roku nie przyniesie raczej wysypu prywatyzacyjnych debiutów. Do końca roku na GPW ma się jedynie pojawić Polska Grupa Energetyczna. Jeżeli dojdzie do debiutu, będzie to największa tegoroczna oferta pierwotna. Jak wynika z wypowiedzi przedstawicieli MSP, na rynek trafią warte kilka miliardów złotych akcje z nowej emisji, stanowiące około 15 proc. podwyższonego kapitału PGE.

[ramka][b]Bogdan Duszek - Dyrektor wydziału Rynku pierwotnego, DM BOŚ [/b]

Do końca roku nie odnotujemy wielu debiutów na GPW. Przede wszystkim będą to spółki, które w przeszłości rozpoczęły przygotowania do emisji, ale wstrzymały je ze względu na trudną sytuację na rynkach finansowych. Inne przedsiębiorstwa, które potencjalnie mogłyby być zainteresowane pozyskaniem kapitału z rynku pierwotnego, szacują, że cena emisyjna, którą obecnie mogą zagwarantować inwestorzy, jest zbyt niska. Mimo wszystko spodziewam się, że w 2010 roku odnotujemy wzrost liczby publicznych ofert. Ich znaczącym źródłem może się okazać Ministerstwo Skarbu Państwa zakładające prywatyzację poprzez giełdę grupy spółek, przede wszystkim z sektora energetycznego.

[b]Ryszard Czerwiński - wiceprezes Domu Maklerskiego BZ WBK[/b]

Obserwujemy wzrost zainteresowania ofertami publicznymi. Jednak wszystkie projekty, które pojawiają się teraz, zostaną zrealizowane dopiero w przyszłym roku. Nie będą zatem miały wpływu na obraz rynku IPO w 2009 r. Głównym czynnikiem generującym podaż w tym roku będą przygotowywane przez MSP projekty prywatyzacyjne. W związku z wybuchem kryzysu finansowego wiele spółek zdecydowało się zawiesić postępowania prospektowe w KNF. W najbliższych tygodniach możliwe jest przywrócenie części z nich. My także rozmawiamy z klientami na temat wznowienia przygotowań do giełdowego debiutu. W ostatnim czasie poprawiły się bowiem zarówno perspektywy rynku giełdowego, jak i nastroje w samych spółkach co do perspektyw realnej gospodarki.

[b]Tomasz Witczak - Wiceprezes UniCredit CA IB Poland odpowiedzialny za pion nowych emisji[/b]

W ostatnim czasie obserwujemy wzrost zainteresowania spółek możliwością pozyskania kapitału za pośrednictwem giełdy. Chodzi nie tylko o podmioty już obecne na GPW czy państwowe firmy, które mają zostać sprywatyzowane. Zauważamy wzrost zainteresowania naszymi usługami ze strony podmiotów niepublicznych, które poważnie myślą o debiucie. Z kilkoma już pracujemy nad wprowadzeniem akcji do obrotu giełdowego. Oczywiście nie można obecnej sytuacji porównywać z boomem IPO sprzed 2–3 lat. Udziałowcy firm zdają sobie sprawę z sytuacji na rynku, wiedzą, że nie brakuje przecenionych, a atrakcyjnych papierów i uplasowanie własnych walorów po korzystnej cenie nie będzie łatwe. O tym, jak będzie rozwijać się sytuacja na rynku pierwotnym, przesądzą nastroje na rynku wtórnym. Jeżeli nie nastąpi widoczne pogorszenie nastrojów inwestorów, możemy oczekiwać wzrostu liczby nowych emisji.[/ramka]

IT
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy