Prognozy dla polskiego sektora na ten rok są dobre

pytania do... Marka Younga, analityka Fitch odpowiedzialnego za Europę Środkowo-Wschodnią, Afrykę i Bliski Wschód

Publikacja: 02.02.2010 00:05

Prognozy dla polskiego sektora na ten rok są dobre

Foto: GG Parkiet

[b]– Co będzie w tym roku największym kłopotem banków w Polsce?[/b]

– Wyzwaniem będzie z pewnością wzrost przychodów. To może być w tym roku trudne. Zyskowność banków powinna się polepszyć, jednak poprawa nie będzie skokowa ze względu na wciąż wysokie koszty finansowania i odpisy na ryzyko. To, że zyski sektora będą wyższe, nie musi oznaczać poprawy wskaźników rentowności. Na przykład oczekiwany wzrost kapitałów banków będzie miał wpływ na osiągany zwrot z kapitału.

[b]– Co będzie w tym roku szybciej przyrastać w bankach: przychody z odsetek czy z prowizji?[/b]

– Nie spodziewamy się, że w tym roku marże będą rosły w porównaniu z 2009 r. Dlatego też dynamika wzrostu przychodów odsetkowych będzie zależała do tego, jak będą rosły wolumeny. Szacujemy, że portfel kredytów może się zwiększyć w tym roku o kilkanaście procent. Jeśli chodzi o przychody z prowizji i opłat, to po ubiegłorocznych podwyżkach nie widzimy wiele miejsca do dalszego wzrostu cen za podstawowe usługi.

Trudno też oczekiwać znaczącego wzrostu dochodów z działalności związanej z zarządzaniem aktywami, w tym głównie ze sprzedaży funduszy inwestycyjnych. Sądzimy bowiem, że płynność będzie nadal dobrem o wysokiej wartości i banki nie będą tak aktywnie, zachęcać klientów do konwertowania depozytów na jednostki funduszy.Można powiedzieć, że przychody z prowizji i odsetek mogą rosnąć w tym roku w podobnym tempie jak portfel kredytowy.

[b]Czy polskie banki będą wyróżniać się na tle regionu?[/b]

Prognozy dla polskiego sektora są dobre. Polskie banki obok tureckich, słowackich i czeskich wyróżniają się na tle regionu elastycznością ze względu na mniejsze nierównowagi w strukturze bilansu. Ponadto w znacznym stopniu pokazały zdolność do adaptacji w innej rzeczywistości. Zmieniły wycenę ryzyka, kontynuowały proces dywersyfikacji źródeł dochodów i efektywnie zarządzały kosztami. Pomimo wzrostu kredytów zagrożonych Polska wyróżnia się pozytywnie również w tym aspekcie.

Udział tych należności jest na dość wysokim poziomie, ale przyrost był znacznie niższy niż w wielu krajach regionu. Oczekujemy, że wskaźnik tych kredytów będzie się utrzymywał na podwyższonym poziomie, ale koszty ryzyka powinny zacząć spadać w drugiej połowie roku. Powinno to być jednym z czynników ograniczających presję na obniżki ratingów.

[b]Czy zagrożenie tworzeniem dalszych rezerw będzie w tym roku dla bankowców istotnym czynnikiem wpływającym na decyzje dotyczące rozwoju akcji kredytowej?[/b]

Czy to jest odpowiedni moment, żeby przyspieszyć wzrost akcji kredytowej – na to pytanie zarządzający bankami starają sobie odpowiedzieć już teraz. To, że sytuacja w gospodarce się poprawia, nie znaczy, że popyt na kredyty już się odbudował, a oczekiwany poziom ryzyka zmienił się na tyle, że można nieco poluzować zaostrzone standardy akceptacji ryzyka kredytowego. To, że sytuacja sektora jest dobra, nie oznacza, że nie istnieją również strukturalne ograniczenia wzrostu portfela kredytowego, takie jak relacja kredytów do depozytów czy poziom kapitałów poszczególnych banków. Szczególnie, że oczekiwania nadzorców i uczestników rynku co do wysokości i jakości kapitałów wciąż rosną.

[b]Jakie informacje z banków są obecnie szczególnie ważne dla inwestorów?[/b]

Ważne jest to, jak banki pozycjonują się w nowym otoczeniu, czy są w stanie przystosować się do nowych warunków działania, nowych regulacji. Przez kolejny rok lub dwa zarządzający bankami, będą się dokładanie przyglądać zarządzanym przez siebie organizacjom, być może weryfikować dotychczasowe strategie działania. Będą zmuszeni do oceny, czy skala biznesu na poszczególnych rynkach jest wystarczająca, czy nie podjąć próby zwiększenia udziału w jakimś rynku lub czy się z niego nie wycofać.

Inwestorzy będą też się przyglądać, jak banki radzą sobie w okresie, w którym wypracowanie wysokiego wyniku jest trudne. Inwestorzy oczywiście chcieliby widzieć zawsze jak najlepsze wyniki i jak najwyższą rentowność. Jednak w najbliższym czasie również stabilność osiąganych przez banki rezultatów, będąca w części miarą skali podejmowanego ryzyka, będzie ważnym elementem oceny.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy