Oferta Polkomtelu aktualna

Jak się okazuje, Orlen i PGE wcale nie przekreśliły planów debiutu operatora sieci Plus na GPW. Opory ma jedynie KGHM Polska Miedź, ale i ona nie wyklucza sprzedaży akcji

Publikacja: 24.02.2010 07:11

KGHM, kierowany przez Herberta Wirtha (pierwszy z góry), woli sprzedać akcje Polkomtelu branżowemu i

KGHM, kierowany przez Herberta Wirtha (pierwszy z góry), woli sprzedać akcje Polkomtelu branżowemu inwestorowi strategicznemu. Orlen, kierowany przez Jacka Krawca, oraz PGE, której prezesem jest Tomasz Zadroga – nie wykluczają także IPO. Zarządzany przez Jerzego Podsiadłę Węglokoks wstrzymuje się od deklaracji.

Foto: Archiwum

[link=http://blog.parkiet.com/brzezinski/2010/02/24/dziwny-taniec-akcjonariuszy/][srodtytul]Skomentuj na blogu[/srodtytul][/link]

Akcjonariuszy operatora sieci komórkowej Plus najwyraźniej zaskoczyła poniedziałkowa wypowiedź Herberta Wirtha, prezesa KGHM. Szef Polskiej Miedzi, kontrolującej 24,39 proc. papierów telekomu, powiedział PAP, że polscy akcjonariusze Polkomtelu zrezygnowali z wprowadzenia tej spółki na warszawską giełdę, a preferowaną ścieżką ich wyjścia z inwestycji jest sprzedaż papierów inwestorowi branżowemu. W jakich okolicznościach miałaby zapaść wspólna decyzja – Wirth agencji nie powiedział.Potencjalnym kupcem mogłaby być grupa Vodafone, która ma teraz 24,39 proc. walorów.

[srodtytul]Dwie możliwości sprzedaży[/srodtytul]

Władze Polskiej Grupy Energetycznej, kontrolującej 21,85 proc. akcji Polkomtelu, nie chcą komentować wypowiedzi szefa KGHM, ale wcale nie twierdzą, że pomysł IPO został ostatecznie pogrzebany.

– Jeśli chodzi o nas, nic się nie zmieniło. Sprzedaż akcji może nastąpić zarówno w drodze debiutu giełdowego, jak i z udziałem inwestora strategicznego – podtrzymuje Tomasz Zadroga, prezes PGE. – Nie ukrywam jednak, że w przypadku tej drugiej opcji najlepsza byłaby sprzedaż pakietu stanowiącego 50 czy 75 proc. akcji, z możliwością uzyskania premii za kontrolę – dodaje. PGE liczy na przeprowadzenie transakcji w tym roku.

Na zbyciu papierów Polkomtelu najbardziej zależy Orlenowi (ma 24,39 proc.) szukającemu sposobu zmniejszenia zadłużenia. Zdaniem wiceprezesa paliwowego koncernu Sławomira Jędrzejczyka sytuacja dotycząca sprzedaży papierów Polkomtelu się nie zmieniła – czyli w grę wciąż wchodzi także debiut na giełdzie.

4,98 proc. akcji telekomu ma również Węglokoks. – Z naszego punktu widzenia wciąż nie zapadły ostateczne decyzje co do Polkomtelu – ucina Marek Makowski, dyrektor ds. nadzoru właścicielskiego i administracji w Węglokoksie.

Nie udało nam się dowiedzieć, czy Polkomtel kontynuuje przygotowania do IPO (według wcześniejszych informacji prospekt emisyjny miał trafić do KNF już w grudniu).

[srodtytul]To tylko zdanie KGHM[/srodtytul]

Wczoraj biuro prasowe Polskiej Miedzi próbowało wyjaśnić, co prezes Herbert Wirth miał na myśli.– To, że sprzedaż akcji Polkomtelu nie powinna się odbyć przez giełdę, tylko w wyniku negocjacji z inwestorem branżowym, należy odczytywać jako zdanie wyłącznie KGHM – precyzuje Anna Osadczuk, rzecznik prasowy Polskiej Miedzi.

– Nie jesteśmy zdeterminowani, żeby sprzedawać udziały, jednak zawarliśmy dżentelmeńską umowę z pozostałymi akcjonariuszami, że jeśli zapadnie decyzja, by wspólnie zaoferować 75-proc. pakiet, nie będziemy się wyłamywać – podkreśla. Osadczuk informuje również, że między spółkami prowadzone są rozmowy w sprawie utworzenia konsorcjum doradców, którzy pomogą w transakcji.

[srodtytul]MSP: nie ingerujemy[/srodtytul]

Ministerstwo Skarbu Państwa – kluczowy udziałowiec w KGHM, Orlenie i PGE – deklaruje, że nie będzie ingerować w sprawy Polkomtelu.– Sprawa akcjonariatu Polkomtelu to kwestia do uzgodnienia między akcjonariuszami i dlatego minister skarbu Aleksander Grad jasno powiedział wszystkim zainteresowanym, że oczekuje uzgodnień między nimi – mówi Maciej Wewiór, rzecznik resortu skarbu. – Minister nie będzie interweniował w tej sprawie, bo przekroczyłby swoje kompetencje, jednak oczekuje, że akcjonariusze wypracują między sobą kompromis.

Nie może oczywiście im tego nakazać, jednak zauważa, że dobrze byłoby, aby temat został podjęty dla dobra samego Polkomtelu – dodaje.Wcześniej wiceminister skarbu Jan Bury mówił, że nie wyobraża sobie, by z Polkomtelu wyszli wszyscy polscy udziałowcy z wyjątkiem KGHM.

[srodtytul]Nie ma dobrej alternatywy[/srodtytul]

Koncepcja wyjścia z Polkomtelu pojawiła się w zeszłym roku jako wynik nadwerężonej kondycji finansowej Orlenu. Plan poparła Polska Grupa Energetyczna, która by się rozwijać, musi inwestować. Z kolei Polska Miedź wolałaby pozostać akcjonariuszem Polkomtelu, ponieważ nie ma pomysłu na korzystniejsze zagospodarowanie pieniędzy (dość powiedzieć, że dywidenda z telekomu miała uratować wyniki Polskiej Miedzi w 2009 roku, zakładane w pierwotnej wersji budżetu, gdy wyceny miedzi na LME były niekorzystne). Przy obecnych wycenach surowca zagraniczne złoża czy kopalnie miedzi są za drogie.

W ubiegłotygodniowej rekomendacji dla Polskiej Miedzi Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK, oszacował, że ze sprzedaży swojego pakietu Polkomtelu koncern pozyskałby 4,2 mld zł. Dawałoby to wycenę całego telekomu na poziomie prawie 17 mld zł.

[ramka][b]Konrad Anuszkiewicz - Analityk Ipopema Securities[/b]

Z ostatnich wypowiedzi Sławomira Jędrzejczyka, wiceprezesa Orlenu ds. finansowych, wynika, że koncern nadal analizuje dwa warianty wyjścia kapitałowego z Polkomtelu: poprzez giełdę oraz przez sprzedaż bezpośrednią inwestorowi branżowemu. Pakiet większościowy Polkomtelu posiada dowolnych trzech z czterech polskich akcjonariuszy. KGHM nie jest zatem niezbędnym ogniwem takiej transakcji, choć, trzeba powiedzieć, że byłoby ogniwem ważnym. Natomiast faktem jest, że wszelkiego rodzaju zamieszanie w gronie polskich akcjonariuszy, szczególnie tuż przed ewentualną sprzedażą akcji, powoduje nawet jeśli nie rzeczywisty problem, to przynajmniej negatywny szum medialny. To może być uciążliwe przede wszystkim dla Orlenu, któremubez sprzedaży tych akcji może być trudno spełnić na koniec tego półrocza wymogi finansowe stawiane przez banki.

[b]Kamil Kliszcz - analityk Domu Inwestycyjnego BRE Banku[/b]

Na pewno najlepszym rozwiązaniem byłaby jednoczesna sprzedaż akcji Polkomtela przez wszystkich polskich akcjonariuszy. Jeśli koncepcja szłaby w tę stronę, należałoby to ocenić pozytywnie.Natomiast to, czy w IPO uda się uzyskać wyższą cenę niż w transakcji z inwestorem branżowym, trudno dziś powiedzieć. Jeśli jednak są sprzeczne koncepcje, to z pewnością ten proces może się opóźnić. Tak naprawdę decyzję o tym, co ma się stać z Polkomtelem, podejmie Skarb Państwa. I to on, choć formalnie nie jest współwłaścicielem spółki, będzie w tej sprawie głównym rozgrywającym. Z punktu widzenia MSP byłaby to dość ważna transakcja. Z jednej strony zapewniłaby wszystkim polskim akcjonariuszom dość duże zyski, co wiązałoby się ze sporymi wpływami podatkowymi od tej transakcji, z drugiej zaś resort mógłby też liczyć na wyższą dywidendę z PGE czy z KGHM. [/ramka]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy