Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów trafił wniosek litewskiego funduszu private equity Eva Grupe o zgodę na przejęcie Mieszka. – Do momentu otrzymania pozwolenia nie możemy komentować transakcji – mówi Tomas Langaitis, dyrektor do spraw inwestycji w Eva Grupe. Wypowiadać nie chce się też zarząd giełdowego Mieszka. – Jest za wcześnie na komentarze – twierdzi prezes Tomasz Towpik.
[srodtytul]UniCredit znalazł kupca[/srodtytul]
Planowana zmiana właściciela w Mieszku nie jest zaskoczeniem. „Parkiet” zapowiadał, że należy się jej spodziewać jeszcze w tym półroczu.Teraz największym akcjonariuszem Mieszka, z 66-proc. udziałem, jest UniCredit. W styczniu przejął akcje od estońskiego funduszu Alta Capital (borykającego się z dużymi problemami finansowymi) w ramach rozliczenia udzielonego mu wcześniej kredytu. Ten pakiet Mieszka jest wart około 77 mln zł.
– Nie wiadomo, czy fundusz chce przejąć całą spółkę, czy tylko pakiet należący do UniCreditu. Jeżeli w grę wchodzi zakup 100 proc. akcji, oznaczałoby to ogłoszenie wezwania – mówi Tomasz Manowiec, analityk BM BGŻ. Dodaje, że średnia cena akcji Mieszka z trzech i sześciu miesięcy jest zbliżona do bieżących notowań i trudno byłoby oczekiwać znaczącej premii. – Pod tym względem sytuacja dla akcjonariuszy jest neutralna – uważa. Podkreśla, że fundusze zazwyczaj ingerują w zarządzanie spółką, żeby poprawić jej efektywność i wyniki. – Dlatego w dłuższym terminie taka zmiana właścicielska może korzystnie wpłynąć na wycenę Mieszka – mówi analityk.
[srodtytul]Estończykom się nie udało, czas na Litwinów[/srodtytul]