PZU zarobi mniej niż rok temu

Zysk może być w tym roku o 1,5 mld zł niższy niż w 2009 roku. Tymczasem kurs akcji ubezpieczyciela idzie w górę

Publikacja: 09.09.2010 08:01

Prezes Andrzej Klesyk przyznaje, że PZU będzie mieć w tym roku zysk niższy niż w ubiegłym. Według ni

Prezes Andrzej Klesyk przyznaje, że PZU będzie mieć w tym roku zysk niższy niż w ubiegłym. Według niego wpływ na to mają zdarzenia jednorazowe.

Foto: GG Parkiet, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Zysk będzie znacznie niższy. O przynajmniej miliard złotych, nawet 1,5 miliarda. Ostateczną kwotę będziemy znać na zakończenie roku – mówi prezes Andrzej Klesyk. – PZU przyjął strategię niepodawania prognoz wyników i zamierzamy ją kontynuować – zastrzega.

[srodtytul]Zdarzenia jednorazowe[/srodtytul]

Jak podkreśla prezes, powodem niższego wyniku są zdarzenia jednorazowe. Chodzi o niższe zyski z lokat spowodowane wypłatą pod koniec 2009 r. megadywidendy. Z kont ubezpieczyciela ubyło blisko 13 mld zł. Inwestowanie tych pieniędzy przez 11 miesięcy ub.r. dało firmie 700 mln zł zysku. Ponadto, spółka nadal ponosi koszty restrukturyzacji związanej m.in. z redukcją zatrudnienia.

Zeszłoroczny wynik, najlepszy w historii spółki, podniosły zabiegi księgowe związane ze zmianą umów grupowych na życie z wieloletnich na jednoroczne. – W zeszłym roku zmiana umów umożliwiła rozwiązanie rezerw na 1,3 mld zł, które podwyższyły zysk. Od początku tego roku udało nam się pozyskać w ten sposób jedynie 300 mln zł z rezerw – dodaje Klesyk.

[srodtytul]Rynek się nie boi[/srodtytul]

Zapowiedź niższego zysku nie wystraszyła inwestorów ani analityków. Mówiono o tym jeszcze przed debiutem ubezpieczyciela na giełdzie, czyli w kwietniu. A powódź tylko te przewidywania utwierdziła. Jeszcze przed debiutem spółki oraz powodziami, z rekomendacji analityków wynikało, że spodziewają się oni w 2010 r. osiągnięcia przez PZU 2,3 do 2,7 mld zł. Oczekiwania na kolejne lata są wyższe.

– Widać, że rozwiązanie rezerw dało mniejsze efekty niż w zeszłym roku, a na dodatek doszły nowe informacje o szkodach powodziowych – przypomina Marcin Materna, szef analityków Millennium DM. Podkreśla, że ostateczny zysk wcale nie musi być niższy o owe 1,5 mld zł, czyli wynieść 2,2 mld zł. – Myślę, że okaże się wyższy – mówi Materna.

Millennium w raporcie z 1 września ustalił cenę docelową PZU na 362,5 zł i dał rekomendację „neutralnie”. Z kolei analitycy Erste Banku 2 września zalecili trzymanie akcji PZU. Jedną wycenili na 400 zł.Akcje ubezpieczyciela podrożały wczoraj o 3,1 proc., do 395 zł. W porównaniu z ceną z oferty publicznej, czyli 312,5 zł, są droższe o ponad 26 proc.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy