Kursy walut z natury rzeczy są relatywne: zależą od tego, w jakiej jednostce je wyrazimy. Większość analiz walutowych koncentruje się jednak tylko na kilku głównych parach walutowych. Jest to o tyle zrozumiałe, że pary te są podstawowym „produktem”, jakim obracają inwestorzy na rynku forex. Niekiedy jednak ciekawe światło na zmiany tych podstawowych kursów może rzucić analiza notowań danej jednostki płatniczej wobec szerokiego koszyka walut.
Największy wybór takich indeksów walutowych istnieje w przypadku dolara. Najpopularniejszy z nich, obliczany przez Intercontinental Exchange (ICE), odzwierciedla notowania amerykańskiej waluty wobec euro (jego udział w koszyku do 57,6 proc.), jena (13,6 proc.), funta szterlinga (11,9 proc.), dolara kanadyjskiego (9,1 proc.), korony szwedzkiej (4,2 proc.) i franka szwajcarskiego (3,6 proc.). Wagi poszczególnych walut z tego indeksu nie odzwierciedlają jednak handlowego znaczenia poszczególnych krajów dla USA.
Właściwość tę posiada natomiast seria indeksów publikowanych przez Rezerwę Federalną. W podstawowym z nich euro stanowi zaledwie 17,8 proc., niemal tyle samo co juan (17,9 proc.). Duży udział mają dolar kanadyjski (14,7 proc.), meksykańskie peso (9,6 proc.) i jen (8,3 proc.). Występuje on również w wariancie „realnym”, czyli skorygowanym o różnice w inflacji między USA a ich partnerami handlowymi. To o tyle istotne, że – przy niezmienionym kursie nominalnym danej pary walut – jednostka kraju o wyższej inflacji w ujęciu realnym słabnie. Ten indeks jest jednak kwotowany tylko raz na miesiąc.
Europejski Bank Centralny oblicza dwa indeksy dla euro: jeden mierzy jego siłę wobec walut 21 partnerów handlowych (złoty ma w tym indeksie niemal 5-proc. udział), drugi wobec 12. Analogiczne wskaźniki są dostępne dla większości głównych jednostek płatniczych, od funta po złotego i juana. Często publikują je banki komercyjne, m. in. Deutsche Bank, BNP Paribas i JPMorgan Chase. Niekiedy jednak – tak jak w przypadku dolarowego indeksu ICE – w ich skład wchodzi tylko kilka walut.
Co można wyczytać z tak szerokich kursów poszczególnych walut? Przede wszystkim pozwalają ocenić rzeczywistą siłę danej jednostki płatniczej, a więc także odnośnej gospodarki, której wizytówkę ona stanowi.