Banki w tym roku zarobią ponad 11 mld zł, czyli o 30 proc. więcej niż w 2009 r. Takie są szacunki analityków i są one zgodne z ich oczekiwaniami sprzed roku. W pierwszych trzech kwartałach tego roku zysk banków wyniósł 8,6 mld zł, co oznacza, że w ostatnim kwartale tego roku powinny zarobić około 2,6 mld zł.W przyszłym roku rezultaty banków mają się poprawić w stosunku do wyniku z 2010 r., ale według analityków procentowy wzrost zysku może być niższy niż tegoroczny.
[srodtytul]Uwaga na rezerwy[/srodtytul]
– Wynik sektora w 2011 r. będzie wyższy zdecydowanie o ponad 20 proc., ale mniej niż 30 proc. – obstawia Dariusz Górski, analityk Wood & Co. Podobnie uważają Tomasz Bursa z Ipopema Securities i Artur Szeski z Fitch Polska. – Te szacunki nie uwzględniają potencjalnych zmian skali obciążeń?podatkowych – zaznacza Szeski.
W 2011 r. najważniejsze dla tej branży będą tworzone przez banki rezerwy wzrost stóp procentowych oraz nowe regulacje nadzoru. – Wydaje się, że szczyt odpisów w segmencie korporacyjnym mamy już za sobą, a jakość portfela kredytów konsumpcyjnych powinna się stabilizować. Naturalny proces starzenia się portfela kredytów hipotecznych i zwiększanie się portfela wpłynie na wzrost odpisów w tym segmencie, ale w relacji do wielkości portfela nie spodziewamy się istotnych zmian – tłumaczy Szeski.
Zdaniem analityków bankowcy bardzo ostrożnie wypowiadają się o rezerwach. Twierdzą, że będą konserwatystami, jeśli chodzi o ich tworzenie. – Nie zdziwiłbym się, jeśli kilka banków zaskoczyłoby w przyszłym roku rynek niższymi rezerwami – mówi Tomasz Bursa.