Piękniejsza strona giełdy

Kobiety wykonujące zawód maklera i analityka akcji podpowiadają inwestorom, na czym będzie można zarobić w najbliższych miesiącach.

Publikacja: 31.05.2013 06:00

Piękniejsza strona giełdy

Foto: Bloomberg

12 proc. inwestorów indywidualnych to kobiety – wynika z ogólnopolskiego badania przeprowadzonego  przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych.  Płeć piękna coraz śmielej przebija się do świata giełdy, który zawsze kojarzył się z – kipiącym testosteronem – miejscem dla mężczyzn. Poza aktywnym inwestowaniem, kobiety znalazły miejsce również w rolach: analityków, maklerów oraz doradców inwestycyjnych.

Podobnie jak w przypadku mężczyzn, zainteresowanie giełdą wśród kobiet najczęściej się rozpoczyna podczas studiów. – Początkowo poprzez przynależność i działalność w Studenckim Kole Naukowym „Inwestor" pogłębiałam wiedzę związaną z tematyką rynków kapitałowych. Następnie przyszedł czas, by sprawdzić zdobytą wiedzę w praktyce, dlatego aktywnie inwestowałam niewielkie kwoty na giełdzie z zadowalającym skutkiem – mówi Żaneta Marzec, analityk Ipopemy Securities.

Pierwsze kroki na parkiecie

Przygoda Pauliny Rudolf (makler BM BNP Paribas) z giełdą również zaczęła się na studiach, a właściwie pod sam ich koniec – od napisania pracy magisterskiej o efektywności rynku kapitałowego na przykładzie wyników funduszy inwestycyjnych akcji. – Moja profesor, zajmująca się statystyką, podsunęła mi taki pomysł. Temat giełdy na tyle mnie zainteresował, że zaraz po obronie zaczęłam pracę w DM Millennium – mówi Rudolf.

Kariera Żanety Marzec jest ściśle związana z firmą Ipopema Securities, w której pracuje od końca 2009 r. i zajmuje stanowisko analityka akcji. Marzec swoje pierwsze kroki na rynku kapitałowym stawiała w dziale zarządzania aktywami Amplico OFE, a także w PwC, gdzie zajmowała się wyceną firm, głównie na potrzeby transakcji fuzji i przejęć. – Mówiąc o kształcie i przebiegu dotychczasowej ścieżki zawodowej, nie sposób pominąć roli, jaką wywarła Fundacja im. Lesława A. Pagi oraz uczestnictwo w projekcie Akademia Liderów Rynku Kapitałowego. Bardzo serdecznie zachęcam młodych pasjonatów rynku kapitałowego do wzięcia udziału w przyszłorocznej edycji ALRK – mówi  Marzec, której udział w programie dał możliwość rozwinięcia skrzydeł w pracy na rynku kapitałowym.

Drugą przedstawicielką zawodu analityka akcji jest Hanna Kędziora, która do branży trafiła – jak sama przyznaje – trochę przez przypadek. – Jeszcze na studiach?najoma powiedziała mi, że w?iurze maklerskim, w którym wówczas pracowała, szukają kogoś do zespołu analiz. Poszłam na rozmowę kwalifikacyjną i zostałam – wspomina analityk akcji DM Trigon, do którego dołączyła w 2011 r.

Wcześniej Kędziora – jako analityk rynku akcji – pracowała m.in. w DM PKO BP, DI BRE Banku, DM Banku Handlowego. Zajmowała się tam głównie analizą fundamentalną spółek należących do sektora finansowego, handlowego oraz reprezentujących przemysł drzewny, meblarski, farmaceutyczny oraz paliwowy. Współpracowała też przy upublicznieniu oraz sprzedaży takich spółek, jak np. PZU, PKO BP, PKN Orlen, Mennica Polska.

Kobiety działają ostrożniej

Giełda to ciężki kawałek chleba. Wiedzą to wszyscy, którzy próbowali kiedykolwiek zarobić na akcjach. To brutalny, męski świat. Co w nim robią kobiety? Wykorzystują wiedzę i zdolności analityczne, a dodatkowo nieraz korzystają ze swojej kobiecej intuicji. – Z moich kilkuletnich obserwacji wynika, że kobiety są ostrożniejsze, dłużej zastanawiają się nad każdą podejmowaną decyzją, natomiast mężczyźni idą bardziej na żywioł, jeśli widzą okazję, to z niej korzystają, a nad efektami zastanawiają się już po fakcie – mówi  Rudolf. – Nie mówię, które podejście jest lepsze. Myślę, że na polu bitwy każda strategia jest dobra, o ile jest skuteczna i każdy samodzielnie musi do niej dojść. Do tego bardzo przydaje się nowa dziedzina finansów behawioralnych, czyli dlaczego strata boli nas bardziej niż taki sam zysk cieszy i dlaczego człowiek, wbrew klasycznej teorii ekonomii, wcale nie jest racjonalny – dodaje.

Wbrew pozorom, świat giełdy jest dość przyjazny kobietom. – Nie mam żadnych negatywnych doświadczeń, wręcz przeciwnie. Miałam to szczęście, że pracowałam z profesjonalnymi, a jednocześnie bardzo sympatycznymi osobami. Podobnie osoby, z którymi się spotykałam w ramach wykonywania obowiązków, były zawsze uprzejme i życzliwe – mówi Kędziora.

– Niemniej jednak, jako że praca na szeroko pojętym rynku finansowym jest domeną mężczyzn, kobiety często, starając się dorównać mężczyznom na polu zawodowym, muszą udowadniać, iż wcale nie mają mniejszej wiedzy o gospodarce, biznesie, finansach czy inwestycjach. Aby osiągnąć sukces w tym zmaskulinizowanym zawodzie, ważna jest nie tylko wiara we własne umiejętności, ale przede wszystkim posiadanie silnych podstaw merytorycznych, które są fundamentem prowadzenia rzeczowej dyskusji – dodaje  Marzec.

Pięć typów dla inwestorów

Umiejętności, doświadczenie oraz kobieca intuicja powinny dać mieszankę wybuchową. Dlatego poprosiliśmy bohaterki tekstu, aby wytypowały spółki, które dobrze rokują i mogą dać zarobić inwestorom w tym  roku (w terminie 3–6 miesięcy).

Pierwszą proponowaną firmą jest Midas. - Jedyna spółka telekomunikacyjna dająca ekspozycję niemal wyłącznie na najszybciej rosnący segment telekomunikacji, jakim jest mobilny transfer danych - mówi Hanna Kędziora. Drugą propozycją jest Medicalgorithmics. - Jest to spółka zaawansowanych technologii działająca na rynku telemedycyny, plasująca swój produkt na rynku amerykańskim, aczkolwiek tu w krótkim terminie notowania mogą pozostawać pod presją ewentualnej podaży akcji z uwagi na upływający lock-up – argumentuje analityk akcji DM Trigon.

Rudolf jako swój pierwszy typ przedstawia BRE Bank. - To wiodący w Polsce bank o rozbudowanej sieci detalicznej, którego wycena jest jedną z najatrakcyjniejszych wśród krajowych instytucji finansowych. Wyniki grupy za I  kwartał okazały się o ponad 18 proc. wyższe niż rok wcześniej, co pozytywnie zaskoczyło rynek. Konsekwentnie realizowana polityka zwiększania liczby klientów przy konserwatywnym podejściu do ryzyka i ograniczeniu kosztów dają wymierne efekty – mówi makler BM BNP Paribas.

Należy też przyjrzeć się bliżej windykacyjnej spółce Kruk, która prowadzi działalność w Polsce, Rumunii, Czechach i na Słowacji. - Tegoroczne wyniki za I  kwartał są o ponad 40 proc. wyższe niż w I  kwartale ubiegłego roku. Spółka korzysta na aktualnym spowolnieniu gospodarczym poprzez większą podaż i atrakcyjniejsze ceny nabywanych wierzytelności. Dodatkowo spadające stopy procentowe, dzięki niższym kosztom obsługi zadłużenia, pozytywnie wpływają na wyniki spółki. Stabilna sytuacja Kruka pozwala na ekspansję na kolejne rynki – mówi  Rudolf.

Z kolei Żaneta Marzec na top pick w sektorze Agro wytypowałabym spółkę Astarta. – Spółka oferuje duże perspektywy wzrostu. Spadek plantacji buraka cukrowego na Ukrainie w 2013 r. będzie?kutkował deficytem tego surowca na krajowym rynku, co z kolei przełoży się na wyższe zyski spółki – dodaje  analityk Ipopemy Securities.

[email protected]

Astarta | Kurs zmierza w kierunku 63 zł

W połowie kwietnia doszło do silnej przeceny akcji spółki. Kurs w ciągu trzech sesji spadł z 63 zł do 46,5 zł. Od miesiąca trwa odrabianie tych strat. Cena porusza się w krótkoterminowym trendzie wzrostowym i zmierza w kierunku 63 zł. Aktualne maksimum ruchu to 58,58 zł. Dwa tygodnie temu rozpoczęła się korekta, która przyjęła formę wąskiej konsolidacji, o lekkim spadkowym nachyleniu. Wybicie powyżej 58,58 zł będzie potencjalnym sygnałem kupna. Najbliższą linię wsparcia wyznacza kurs 55 zł. W środę po południu za jedną akcję płacono 57,15 zł.

BRE Bank | Cena przełamała długoterminowy opór

Z długoterminowej perspektywy kurs akcji banku znajduje się w trendzie wzrostowym od lutego 2009 r., z przerwą na dotkliwą korektę w sierpniu 2011 r. W połowie maja na wykresie pojawił się sygnał kontynuacji hossy – cena przebiła szczyt z kwietnia 2011 r. – 347,8 zł. We wtorek kurs zanotował nowy szczyt wzrostu – 398 zł. W długim terminie można liczyć nawet na ruch do historycznego maksimum 527,12 zł. Byki mają po swojej stronie kilkuletnią hossę oraz bardzo silne wsparcia. Pierwsze wyznacza pokonany opór 347,8 zł, a drugie linia trendu wzrostowego znajdująca się w okolicy 332 zł.

Kruk | Ważą się losy kontynuacji trendu wzrostowego

Przedstawiciel branży windykacyjnej prezentuje byczą formę od początku grudnia ubiegłego roku. W ostatnich miesiącach cena co chwilę wspinała się na nowy historyczny szczyt. Aktualny rekord – 70,98 zł – został ustanowiony tydzień temu. Coraz wyższe pułapy notowań prowokują jednak inwestorów do realizacji części zysków. Ostatnie sesje przyniosły właśnie korektę i kurs zaatakował w środę linię trendu wzrostowego. Kurs spadał podczas sesji o 3,6 proc., do 64,2 zł. Jeżeli wsparcia 62 zł, wyznaczonego przez dno poprzedniej korekty, nie uda się obronić, przecena może zagrozić wzrostom.

Medicalgorithmics | Przedłużający się trend boczny

Reprezentant małego parkietu od ponad roku nie może się uporać z trendem horyzontalnym. Kurs akcji konsoliduje się w przedziale 58–75 zł od marca ubiegłego roku. Czasem dochodzi do ataków na górną granicę wahań, którym towarzyszy zwiększony wolumen, ale jak dotąd wszystkie próby kończyły się odbiciem lub lekkim naruszeniem oporu. W ostatnich tygodnia cena nie oddala się od pułapu 75 zł, co sugeruje, że byki znów szykują atak. Jeśli uda się wybić z konsolidacji, o możliwości rozpoczęcia trendu wzrostowego będzie decydować starcie z oporem 88 zł, czyli historycznym maksimum notowań.

Midas | Szansa na dojście do bariery 1 zł

Nieśmiało, ale cały czas na północ porusza się kurs akcji Midasa. Ruch w obrębie kanału wzrostowego trwa już blisko rok. Zaczęło się z pułapu 0,5 zł, a dziś coraz realniej wygląda dojście do psychologicznej bariery 1 zł. Zwłaszcza że pod koniec kwietnia kurs odbił się od dolnej granicy kanału i rozpoczął falę wzrostową. Jeśli dotychczasowy rytm wahań zostanie utrzymany, można liczyć na zwyżkę do górnej bandy kanału. Ta znajduje się właśnie przy poziomie 1 zł. Najbliższe wsparcie stanowi poziom 0,72 z, a opór to 0,85 zł. W środę po południu akcje taniały o 1,2 proc., do 0,81 zł.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy