Elektrownia Opole: PGE wesprą spółki górnicze

Minister zapowiada, że inwestycja w Opolu będzie powiązana z górnictwem. Kurs PGE spada.

Publikacja: 13.06.2013 06:16

Minister skarbu Włodzimierz Karpiński musi pogodzić interesy akcjonariuszy PGE i odbiorców energii.

Minister skarbu Włodzimierz Karpiński musi pogodzić interesy akcjonariuszy PGE i odbiorców energii.

Foto: Archiwum

Elektrownia w Opolu powinna być rozbudowana. Aby pomóc w jej finansowaniu, państwo polskie może powiązać projekt z sektorem węglowym – powiedział minister skarbu Włodzimierz Karpiński na antenie radiowej Trójki.

Różne scenariusze

PGE na początku kwietnia ogłosiła, że rezygnuje z budowy dwóch bloków w Opolu za 9,4 mld zł netto. Zapowiadała tę inwestycję od lat, ale analizy ekonomiczne wykazały, że w obecnych warunkach rynkowych nie przyniosłaby ona spółce oczekiwanej stopy zwrotu. Jednak ze względu na presję społeczną i czynniki bezpieczeństwa energetycznego kraju rząd zdecydował, że budowa musi jednak dojść do skutku.

– Uruchomiliśmy wszystkie scenariusze finansowe, aby ten projekt zrealizować. Jest możliwość wykorzystania Polskich Inwestycji Rozwojowych (PIR). Jest możliwość powiązania tego w łańcuchu produktowym z sektorem dostarczającym paliwo, czyli górnictwem – dodał Karpiński.

Kto na ochotnika?

Specjaliści z zaciekawieniem obserwują, jakie rozwiązania zaproponuje rząd. – To dość specyficzna sytuacja, że plany inwestycyjne giełdowej spółki zapowiadają przedstawiciele Rady Ministrów – uważa jeden z nich. Ale od czasu, kiedy Donald Tusk zapowiedział, że rząd znajdzie środki i sposoby, by projekt doprowadzić do skutku, nie ma wśród ekspertów wątpliwości, że chodzi o wsparcie państwa.

Które spółki górnicze mogłyby zostać współudziałowcami projektu? Jednym z rynkowych typów od dłuższego czasu jest Kompania Węglowa. Być może opolskim projektem udało się już zainteresować tę największą górniczą spółkę w UE.

Źródła zbliżone do KW przyznały w rozmowie z nami, że projekt ten dla firmy mógłby być interesujący. Zwłaszcza że Kompania chce być firmą węglowo-energetyczną (sama planuje budowę 1000 MW mocy z azjatyckim inwestorem na Śląsku).

Tomasz Tomczykiewicz, wiceminister gospodarki odpowiedzialny za górnictwo i energetykę, sugerował wcześniej, że w budowę w Opolu mogłaby się zaangażować na przykład JSW (państwo ma w niej 55 proc. udziałów).

– Nikt nam takiej propozycji nie złożył – zapewniał w?wietniu Jarosław Zagórowski, prezes JSW. Przyznał jednak,?że? resorcie były prowadzone rozmowy dotyczące sytuacji w energetyce węglowej. Projektem w Opolu nie będzie raczej zainteresowana Bogdanka.

Ministerstwo Skarbu Państwa w najbliższych tygodniach może przedstawić zaktualizowany model inwestycji w Elektrowni Opole. W ostatnich tygodniach kurs PGE mocno reagował na wieści o losach kosztownej inwestycji. Wczoraj notowania zniżkowały o ponad 2 proc.

[email protected]

Inwestorzy liczą na zyski wykonawców Opola

Zapowiedzi rządu o wznowieniu projektu w Opolu pomogły notowaniom Polimeksu-Mostostalu i Rafako. Po ubiegłotygodniowej wypowiedzi premiera Donalda Tuska papiery pierwszej firmy podrożały o blisko 9 proc., a drugiej o 18,5 proc.  O 14,4 proc. skoczył zaś kurs PBG – największego akcjonariusza producenta kotłów. Sytuacja Rafako zdecyduje bowiem o tym, czy wielkopolskiej spółce uda się doprowadzić do zawarcia układu z wierzycielami. Euforia inwestorów po pojawieniu się pozytywnych wiadomości nie dziwi, zważywszy że chodzi o kontrakt wart 9,4 mld zł netto, który zapewni firmom pracę na kilka lat. To sporo ze względu na trwający w budownictwie kryzys i spodziewany spadek wartości ogłaszanych przetargów. Nie można też zapominać, że chodzi o zlecenie, za którego realizację wykonawcy będą otrzymywać płatności zaliczkowe, co jest szczególnie istotne zwłaszcza w wypadku Mostostalu Warszawa i Polimeksu, które wpadły w kłopoty przez zaangażowanie w segment drogowy (podobnie jak PBG). O tym, jak dużą wagę rynek przywiązuje do inwestycji w Opolu, świadczy też spadek notowań konsorcjum po pojawieniu się informacji, że PGE może zrezygnować z tego projektu. Inwestorzy oczekują, że kontrakty energetyczne przyniosą firmom budowlanym zyski. Takie oczekiwania mieli też analitycy, gdy pojawiły się pierwsze przetargi z tego segmentu. Dziś są bardziej ostrożni. Zwracają uwagę, że żaden z członków konsorcjum nie realizował dotąd podobnego projektu jako generalny wykonawca. Inwestycję postrzegają jednak raczej jako ogromną szansę dla firm budowlanych.  ako

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy