– Koniec roku to tradycyjnie okres, kiedy firmy oferujące IKE przypominają klientom, że warto wykorzystać limit wpłat. Właśnie wtedy klienci dokonują zwykle najwyższych wpłat, bo obowiązujący w danym roku ich limit nie przechodzi na kolejne lata – wyjaśnia Anna Zalewska, starszy analityk Analiz Online.
Reklama działa
Za promocję IKE wzięły się teraz – m.in. ING TFI, Legg Mason TFI. Firmy, które zdecydowały się na ten krok, przekonują, że tym razem nie chodzi wyłącznie o efekt sezonowy.
– Konsekwentnie stawiamy na systematyczne oszczędzanie, IKE promujemy więc przez cały rok, nasza ostatnia minikampania informacyjna wpisuje się w te działania. Dzięki temu mogliśmy w ciągu ostatnich dwóch lat zauważyć rosnące zainteresowanie kontami emerytalnymi, szczególnie wśród młodych osób. Zmiany w II filarze mogą być jedną z przyczyn tej sytuacji – mówi Jacek Treumann, członek zarządu Legg Mason TFI.
ING TFI w swojej kampanii wprost nawiązuje do „reformy" OFE i przekonuje, że niezależnie od tego, czy Sejm przegłosuje zmiany w II fialrze, emerytury i tak będą głodowe.
– Do promocji IKE skłoniło nas to, że mniej więcej od połowy roku zaczęliśmy obserwować rosnące zainteresowanie tym produktem. Do tego nasze IKE Plus zwyciężyło w rankingu Analiz Online, więc postanowiliśmy się tym pochwalić. Odkąd wystartowaliśmy z kampanią informacyjną w połowie listopada, zainteresowanie IKE dodatkowo wzrosło. Teraz otwieramy średnio 20 kont dziennie – cieszy się Marcin Iwuć, dyrektor ds. produktów inwestycyjnych ING TFI.