Hydrobudowa Gdańsk, Bank Częstochowa i Elpo

Zysk netto Hydrobudowy Gdańsk wyniesie w tym roku 4,2 mln zł, a nie 6,5 mln zł - jak planowano wcześniej. Bank Częstochowa zarobi jedynie 0,3 mln zł, czyli o 3,7 mln zł mniej niż zakładano, natomiast Elpo poniesie straty w wysokości 0,75 mln zł, zamiast zapowiadanych 1,6 mln zł zysku.Przychody ze sprzedaży Hydrobudowy mają wynieść 65 mln zł i będą niższe od pierwotnie prognozowanych o ponad 31%. Już po trzech kwartałach br. wyniki spółki były niższe od oczekiwań. Firma zanotowała bowiem 51,8 mln zł przychodów ze sprzedaży i 1,1 mln zł zysku netto. Przypomnijmy, że ubiegły rok gdańska spółka zamknęła 80 mln zł sprzedaży i 5,9 mln zł zysku netto. Wśród przyczyn obniżenia prognozy Hydrobudowa podaje przede wszystkim niedojście dotychczas do realizacji wynegocjowanego wcześniej kontraktu na budowę stanowiska przeładunku rudy na terenie portu gdańskiego. Zgodnie z kontraktem, zakres robót do wykonania w tym roku oszacowano na 30 mln zł i proporcjonalnie do tego prognozowano zysk. Hydrobudowa zakłada jednak, że według wstępnej oceny zarządu wyniki finansowe w roku 2000 będą zdecydowanie lepsze.Korekta Banku Częstochowa spowodowana jest zwiększeniem o 2,6 mln zł wielkości tworzonych rezerw na nieregularne należności. Ponadto zarząd powołuje się na brak możliwości podwyższenia kapitału do końca roku oraz zmianę wielkości portfela kredytowego. Dodajmy, że prognoza po korekcie jest korzystniejsza, niż oczekiwano przed kilkoma tygodniami, kiedy to (według wstępnych ustaleń) mówiło się o stratach netto na koniec trzeciego kwartału w wysokości około 1 mln zł.Wynik legnickiego producenta odzieży Elpo zostanie osiągnięty przy przychodach rzędu 24,8 mln zł. W lutym br. zakładano, iż sprzedaż wyniesie 27,2 mln zł. Zarząd tłumaczy, iż w trzech kwartałach 1999 r. kurs marki niemieckiej utrzymywał się na poziomie niższym, niż wcześniej prognozowano. Ponadto (od II kwartału br.) pogorszeniu uległa koniunktura na rynkach zagranicznych, co spowodowało ograniczenia w ilości zamówień i presję na obniżanie cen w tzw. przerobie eksportowym. Zdaniem zarządu Elpo, na obniżenie prognozy wpłynęły też zmiany asortymentowe i różnorodność produkcji, co spowodowało mniejszą wydajność. Spadł także popyt na rynku krajowym. Spółka musiała ponadto utworzyć rezerwy w wysokości ponad 0,5 mln zł na należności trudno ściągalne oraz (w wysokości 0,3 mln zł) na odprawy dla zwalnianych pracowników.

A.M.