Program restrukturyzacji w Rolimpeksie

Wdrażany przez spółkę program restrukturyzacji zaczął przynosić pierwsze efekty. Strata po trzech kwartałach br. (4,8 mln zł) jest o połowę mniejsza niż w analogicznym okresie 1998 r. Zarząd Rolimpeksu ma nadzieję, że ogłoszone po raz drugi przez MSP zaproszenie do rokowań w sprawie sprzedaży 24,5% akcji przyniesie oczekiwany rezultat i w drugiej połowie 2000 r. zostanie dla spółki wyłoniony inwestor strategiczny.Nie wiadomo, ile firm przystąpi do negocjacji. - Zainteresowanie ofertą Skarbu Państwa jest duże. Jest jednak jeszcze zbyt wcześnie, aby mówić, kto może kupić pakiet akcji naszej spółki - stwierdził Roman Młyniec, prezes Rolimpeksu.Rolimpex ma obecnie 18-proc. udział w polskim rynku pasz przemysłowych. Zapewnia to giełdowej spółce drugie miejsce w Polsce (po Central Soya). - Wzrastająca konkurencja na rynku paszowym oraz kłopoty branży cukrowniczej i młynarskiej spowodowały konieczność wdrożenia programu restrukturyzacji firmy. Koncentrujemy się na rynku paszowym, objęliśmy programem deinwestycji nierentowne branże, zredukowaliśmy koszty finansowe przez obniżenie poziomu wykorzystywanych kredytów bankowych - powiedział podczas wczorajszej konferencji prasowej Roman Młyniec. Zapowiedział także na przyszły rok połączenie dwóch spółek paszowych Rolimpeksu: Dolpaszu i Dobropaszu.W wyniku prowadzonych działań restrukturyzacyjnych obniżono koszty ogólnego zarządu z 63 mln zł w 1996 r. do 16 mln zł w pierwszej połowie br. Koszty finansowe związane z kredytami w ciągu dwóch ostatnich lat zmalały z 84 mln zł do 29 mln zł. Obniżono także zadłużenie kredytowe (z 503 mln zł na początku 1997 r. do 244 mln zł na koniec września br.). Jest ono jednak w dalszym ciągu zbyt wysokie w stosunku do posiadanych kapitałów własnych.Na wczorajszej sesji jedna akcja Rolimpeksu kosztowała 3,92 zł, podczas gdy jeszcze w sierpniu kurs spółki przekraczał 6 zł.

Ewa Bałdyga