Banki w trzecim kwartale '99 r.
Banki giełdowe odnotowały niemal 46-proc. wzrost kapitałów własnych i ponad 69-proc. wzrost aktywów.Znacznie wolniej zmieniały się wyniki - na dodatek nie zawsze rosnąc. Efektem są obniżenia zarówno zwrotu z kapitału (ROE),jak i zwrotu z aktywów (ROA). Zwiększenie ROA odnotował tylko Bank Rozwoju Eksportu.
Trzeci kwartał br. okazał się dla wyników banków zaskakująco dobry - to znaczy nie różnił się bardzo na niekorzyść od sytuacji w 1998 r. Warto jednak pamiętać, że rok ubiegły był dla sektora okresem gwałtownego pogorszenia.W ubiegłym roku przeciętny wskaźnik zwrotu z kapitału - ROE - obniżył się o 7,3 pkt. proc. W ciągu kolejnych miesięcy bieżącego roku obniżył się o dalsze 4 pkt. proc. Warto jednak zwrócić uwagę, że jest to efekt poprawy wyników tylko i wyłącznie w BRE Banku. Spośród 15 pozostałych banków tylko dwa (BIG Bank Gdański i LG Petro Bank) zanotowały minimalną poprawę, a Bank Komunalny utrzymał poziom ubiegłoroczny. ROE pozostałych obniżył się. Pomijając będące w trudnej sytuacji Bank Częstochowa czy BWR, szczególnie widoczne było to w Banku Handlowym, Kredyt Banku, a zwłaszcza w BPH. Po wrześniowym i październikowym wzroście inflacji realny poziom tego wskaźnika w niektórych bankach (BPH, KB, BH) może być już ujemny. Można się jednak spodziewać nieznacznej poprawy wyników po podniesieniu stóp procentowych przez RPP.Przyczyn takiej sytuacji jest kilka, niektóre występują już od dłuższego czasu. Jednym z głównych są wciąż rosnące koszty. Podobnie jak w ub.r., rosną odpisy na rezerwy - tym razem nie z powodu kryzysu rosyjskiego, lecz gorszej kondycji gospodarki, a także zwiększonych ustawowo odpisów.Warto też zwrócić uwagę na jeden z tradycyjnie podawanych powodów gorszych wyników banków - kurczącą się marżę odsetkową. Szybszy spadek stopy procentowej aktywów dochodowych niż pasywów kosztowych spowodował skurczenie się rozpiętości odsetkowej o 1,6 pkt. proc. Przychody z odsetek były więc mniejsze dla branży i większości jej uczestników. Największą zmianę odnotował PPABank. Krakowski bank zbiera wciąż jeszcze plony zdecydowanej strategii nastawienia się na obsługę małych i średnich przedsiębiorstw, co - na razie - pozwala na rozszerzanie akcji kredytowej.W tym kontekście szczególnego znaczenia nabiera umiejętność znajdowania innych niż odsetki źródeł przychodów. Bardzo silnie wzrosły w porównaniu z III kwartałem ubiegłego roku przychody z tytułu prowizji - średnio o 34,3 proc. Spośród notowanych na parkiecie tylko AmerBank zmniejszył w porównaniu z poprzednim rokiem przychody prowizyjne.Gdyby nie straty Banku Częstochowa i BWR oraz słaby wynik BPH, zysk netto branży bankowej za trzeci kwartał byłby wyższy niż przed rokiem. Co ciekawe, uzasadnienie zarządu tego ostatniego banku jest podobne jak przed rokiem: rezerwy, koszty, skomplikowana sytuacja gospodarcza.W ciągu 12 miesięcy, do września br., banki giełdowe odnotowały niemal 46-proc. wzrost kapitałów własnych i ponad 69-proc. wzrost aktywów. Znacznie wolniej zmieniały się wyniki - na dodatek nie zawsze rosnąc. Efektem są obniżenia zarówno zwrotu z kapitału (ROE), jak i zwrotu z aktywów (ROA). Zwiększenie ROA odnotował tylko BRE.Nie należy się natomiast cieszyć wprawdzie niewielkim, ale zwiększeniem przeciętnego poziomu współczynnika wypłacalności w branży. Wynik w wysokości 15% oznacza spore rezerwy i możliwości większego zaangażowania kredytowego. Tym bardziej że w niektórych bankach poziom współczynnika przekracza 20%.Wrzesień był dla BIG-BG końcem roku obrachunkowego (niewykluczone że po raz ostatni: stopniowe obniżanie podatku od osób prawnych zmusza bank do przejścia na rok obrachunkowy zgodny z kalendarzem). On też już ogłosił proponowaną dywidendę - 0,08 zł za akcję. Większość pozostałych poinformowała o zysku (lub stracie) na jedną akcję zwykłą w skali 12 miesięcy. Poprawę tego wskaźnika odnotowało niewiele: rekordową (z 8,57 do 32,83 zł) BRE, znacznie mniejsze Bank Komunalny, Pekao, LG Petro Bank, PPABankK. Na jakąkolwiek dywidendę nie powinni liczyć akcjonariusze Banku Częstochowa i BWR.
PRZEMYSŁAW SZUBAŃSKI