Amerykanie wydadzą w wirtualnych sklepach 4-6 mld USD
Zacierają ręce szefowie firm oferujących towary w internetowej sieci - i nie bez powodu. Nowy Jork ogarnął bowiem szał bożonarodzeniowych zakupów. Prognozy firm badających rynek mówią, że świąteczny okres będzie dla wirtualnych sklepów wyjątkowo obfity. Obroty powinny osiągnąć w ciągu najbliższych tygodni rekordowy poziom 4-6 mld USD, czyli blisko 3 razy więcej niż w tym samym czasie przed rokiem.Zdaniem analityków, bożonarodzeniowe zakupy on-line będą stanowiły 2-3% całego świątecznego biznesu, ocenianego na 180 mld USD. Specjalizująca się w badaniach rynku handlowego firma Forrester twierdzi, że w grudniu br. 8,6 mln amerykańskich gospodarstw domowych skusi się na zakup co najmniej jednego towaru za pomocą modemu i kliknięcia komputerowej myszki.Przygrywką do zakupowego maratonu świątecznego był okres bezpośrednio poprzedzający Dzień Dziękczynienia (25 listopada). Z pierwszych bilansów wynika, że np. portal Yahoo, dzięki któremu można się dostać do największej liczby wirtualnych sklepów, odwiedziło 400% więcej klientów niż w tym samym okresie ub.r. Największa księgarnia internetowa Amazon.com odnotowała 250-proc. wzrost liczby zamówień, a firma Bluefly (oferująca w sieci ubiory z kolekcji najbardziej uznanych na świecie projektantów mody) - aż 6-krotny.Według wyliczeń znanego banku inwestycyjnego Goldman Sachs, obroty internetowych sklepów w okresie 7 dni bezpośrednio poprzedzających Dzień Dziękczynienia osiągnęły 274 mln USD, podczas gdy tydzień wcześniej - zaledwie 66 mln USD. Nie wszyscy jednak osiągają rekordowe profity. Derek Brown z firmy Volpe Brown Whelan uważa, że większość zysków zgarną internetowi weterani, tacy jak wspomniana już firma Amazon.com, a także E*Bay i America Online Inc. (AOL).- Firmy stawiające dopiero pierwsze kroki w tym biznesie oraz te mniej znane na rynku mają o wiele gorszą pozycję - twierdzi D. Brown. Powodem jest przede wszystkim brak odpowiednich funduszy na kampanie marketingowe oraz brak doświadczenia w tak gorącym okresie. - Przed ubiegłorocznymi świętami zostaliśmy zasypani taką lawiną zamówień, że części nie byliśmy w stanie zrealizować. To była nasza klęska. Do tegorocznej fali jesteśmy już lepiej przygotowani - przyznał Jeff Tauber, prezes funkcjonującego od 1998 r. internetowego domu handlowego Cybershop.com.
Dzięki zwiększeniu dostępu do sieci internetowej światowy handel elektroniczny powinien osiągnąć w 2003 r. obroty rzędu 380 mld USD - wynika z najnowszego raportu firmy Dataquest. - W br. wartość sprzedaży w sieci WWW wyniesie 31,2 mld USD w porównaniu z 11,2 mld w 1998 r. - szacuje analityk tej firmy Blaine Mathieu.Stany Zjednoczone osiągną w br. z handlu on-line obroty rzędu 20,5 mld USD. Dataquest przewiduje, że w 2003 r. wzrosną one do 147 mld. W Europie wartość handlu elektronicznego powinna wynieść w 2003 r. 115 mld USD (w br. 5,4 mld USD).
W.K.