Koniec aliansu, początek zimnej wojny

Niedawni sojusznicy, Deutsche Telekom i Deutsche Bank, wejdą w nowe milenium poróżnieni. Ron Sommer, prezes DT, zadecydował o zakończeniu współpracy z dotychczasowym partnerem i planuje rozpoczęcie kooperacji z Dresdner Bank.

Na początku br. Deutsche Bank oszacował wartość aktywów zaangażowanych przez Deutsche Telekom w telewizję kablową na 9 mld DEM. Tymczasem niemiecki potentat telekomunikacyjny liczył na duży zysk z ich sprzedaży i oczekiwał wpływów rzędu 20 mld DEM. Sytuację pogorszył jeszcze fakt, że Rolf Breuer, prezes Deutsche Banku, kwestię sprzedaży udziałów w telewizji kablowej przedyskutował z Karelem Van Miertem, komisarzem Unii Europejskiej ds. wolnej konkurencji. Zdaniem zarządu Deutsche Telekom, było to wyraźne pogwałcenie zasad lojalnej współpracy. Ron Sommer wskazywał także na konflikt interesów wewnątrz Deutsche Banku, który doradza niektórym konkurentom jego firmy. Przypomnijmy, że Deutsche Bank wspólnie z bankiem inwestycyjnym Goldman Sachs ma koordynować europejską emisję akcji głównego rywala T-Online (należącego do DT) - firmy Lycos.W odpowiedzi na wrogie, zdaniem Rona Sommera, posunięcia Deutsche Banku, Deutsche Telekom rozpoczął negocjacje z Callahan Associates International LLC z Denver. Rozmowy dotyczyły sprzedaży 35-proc. udziału w westfalskiej, kablowej telewizji regionalnej. Akcjami telewizji w Hesji zainteresowała się grupa inwestycyjna Klesch & Co., z kolei holenderska grupa United Pan-European Communications NV wystąpiła z ofertą zakupu telewizji kablowej w Nadrenii Palatynacie. Wszystkie rozmowy mają być prowadzone do końca stycznia. Po tych decyzjach DB Investors, podmiot zależny Deutsche Banku, stracił szansę na ulokowanie kapitału, w którejś z trzech największych, regionalnych sieci telewizji kablowej. Kolejny cios to pozbawienie lukratywnego prawa wprowadzenia do publicznego obrotu planowanej na kwiecień emisji akcji T-Online i MobilNet Gmbh. Deutsche Telekom potwierdził ostatnio wybór Goldman Sachs & Co. i podmiotu zależnego Dresdner Banku na koordynatorów pierwszej oferty publicznej należących do niego firm.Niemieccy bankowcy oczekują teraz na wieści o decyzji rządu, która powinna zapaść przed 10 stycznia w sprawie ewentualnej sprzedaży jego udziałów w Deutsche Telekom. W posiadaniu rządu znajduje się obecnie 66% walorów telekomunikacyjnej spółki. Jednak ze względu na rekordowe ceny, jakie osiągnęły ostatnio akcje Telekomu, wydaje się, że rynek będzie miał problemy z wchłonięciem więcej niż 15% walorów. Pomimo że Deutsche Telekom nie jest bezpośrednio zaangażowany w sprzedaż rządowych akcji, może mieć wpływ na zablokowanie udziału Deutsche Banku w transakcjach.

MICHAŁ NOWACKI