Debiut w II półroczu 2000 r.
Stocznia Gdynia SA chce zadebiutować na głównym parkiecie GPW w II półroczu br. Podobne plany ma Stocznia Szczecińska.
- Spełniamy wszystkie wymogi, w tym wykazywanie zysku za ostatnie 3 lata. Czekamy na wyniki audytu, który będzie gotowy w marcu, by zacząć przygotowywać wniosek do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd - powiedział PARKIETOWI Mirosław Piotrowski, rzecznik prasowy spółki. W ramach przygotowań, Stocznia Gdynia w październiku 1999 r. podniosła kapitał o 60 mln zł (do 210,7 mln zł). Emisja akcji serii C została objęta przez instytucje ubezpieczeniowe i finansowe.Spółka dąży też do poprawy struktury zobowiązań i dywersyfikacji zewnętrznych źródeł finansowania. W ostatnich dniach podpisała umowę z Kredyt Bankiem o niepublicznej emisji obligacji 3-letnich na ogólną kwotę 100 mln zł. Sprzedaż papierów rozłożona jest na 5 emisji po 20 mln zł. Do tej pory, jak powiedział Mirosław Piotrowski, 80% pieniędzy pozyskiwanych jest z banków krajowych, 20% - z zagranicznych. Obligacje będą uzupełnieniem kredytów konsorcjalnych wykorzystywanych przez spółkę do finansowania budowy statków, ponieważ - jak przyznał M. Piotrowski - tego typu instrument jest skomplikowany, a proces uzgadniania warunków umów konsorcjalnych - długotrwały.Koszt budowy jednego statku wynosi ok. 30-40 mln USD. Stocznie wymagają długookresowego kredytu nie ze względu na czas budowy jednostek, ale zasady rozliczania. Nadpodaż zdolności produkcyjnych i konkurencja na rynku stoczniowym zmuszają producentów do oferowania armatorom korzystnych warunków finansowych i odraczania spłat.Zysk netto Stoczni Gdynia w ub.r. szacowany jest na 30-40 mln zł i będzie mniejszy od zrealizowanego w 1998 r., kiedy osiągnął 113 mln zł. Powodem jest skoncentrowanie się spółki w 1999 r. na budowie statków prototypowych.Głównym akcjonariuszem spółki jest Stoczniowy Fundusz Inwestycyjny, posiadający wraz z pracownikami ponad 50% akcji, 22% ma Skarb Państwa, resztę - instytucje ubezpieczeniowe i finansowe. - Nie potwierdzam i nie zaprzeczam - odpowiedział PARKIETOWI Mirosław Piotrowski na pytanie, czy wśród tych ostatnich jest także Kredyt Bank.Kilka dni wcześniej także Stocznia Szczecińska poinformowała o zamiarze podwyższenia kapitału i o planach wejścia na GPW.
BOGDA ŻUKOWSKA