EI liczy bowiem, że realizacja nowej strategii katowickiej spółki zaowocuje w tym czasie znaczącym wzrostem wartości jej walorów.Strategia ujawniona wczoraj przez nowego prezesa zarządu Jacka Faltynowicza (zastąpił długoletniego szefa firmy Marka Borowickiego) przewiduje, że Elektrobudowa stanie się w ciągu kilku lat integratorem na rynku energetycznym (chodzi o podobną rolę, jaką spełniają integratorzy systemów teleinformatycznych). ? Rynek dla integratorów w Polsce właśnie powstaje, co umożliwia rozpoczęty proces liberalizacji sektora elektroenergetycznego ? powiedział prezes J. Faltynowicz. Według strategii, Elektrobudowa zamierza skoncentrować się na dwóch aspektach działalności. Po pierwsze, chce osiągnąć pozycję głównego dostawcy na rynku krajowym w zakresie Systemów Średnich Napięć (kompleksowe rozwiązania dotyczące korzystania z energii elektrycznej). Drugim elementem będą usługi związane z monitorowaniem, nadzorem i sterowaniem procesami technologicznymi.Równolegle będzie prowadzona restrukturyzacja firmy. ? Naszym celem w ciągu 2 lat jest zredukowanie kosztów stałych o 35%, a zmiennych o 15% ? powiedział prezes Faltynowicz. Docelowo wydajność na jednego pracownika ma wynieść 80?100 tys. dolarów. Kierownictwo Elektrobudowy nie ukrywa, że reorganizacja będzie wiązała się z redukcją zatrudnienia, choć na razie nie wiadomo, w jakim zakresie. Nowa strategia będzie realizowana przez spółkę samodzielnie. ? Rozmowy prowadzone od dłuższego czasu z potencjalnymi inwestorami branżowymi nie przyniosły satysfakcjonujących rezultatów. W średnim terminie nie należy spodziewać się więc ofert. Myślę, że obecna wizja samodzielnego działania może przynieść korzyści zarówno akcjonariuszom, jak i spółce ? stwierdził pytany przez PARKIET Michał Rusiecki, wiceprezes Enterprise Investors i przewodniczący rady nadzorczej Elektrobudowy.
Jacek Faltynowicz ma 49 lat. Jest żonaty, ma dwie studiujące obecnie córki. Rodzinę uzupełnia sznaucer średni o imieniu Raf. Nowy prezes Elektrobudowy z wykształcenia jest inżynierem mechanikiem. Większość zawodowego życia spędził w jednym zakładzie ? ZWAR, gdzie pracował 25 lat. Od 1990 r. był dyrektorem tej firmy, a po jej przekształceniu w spółkę akcyjną prezesem zarządu. Po przejęciu ZWAR-u przez ABB został prezesem ABB Zwar SA. Od stycznia do czerwca 2000 r. pracował w Alston T&D jako country director.Mieszka pod Warszawą. Czas wolny najchętniej spędza w domku nad morzem. Jedną z jego pasji jest prowadzenie samochodu. Od ponad 10 lat praktycznie nie korzysta z usług kierowcy.
GRZEGORZ ZYBERT