Dziwne ruchy w Stalprodukcie
Akcje Stalproduktu zanotowały wczoraj kolejne roczne maksimum cenowe ? kosztowały 17,5 zł, przy obrotach przekraczających 1,25 mln zł. Informacje, które docierają ze Stalproduktu na rynek w ostatnich tygodniach, wskazują, że w spółce zachodzą poważne zmiany kapitałowe.
Kurs Stalproduktu znajduje się w silnym trendzie wzrostowym od początku lipca. Interesujące jest, że tuż przed gwałtownym wybiciem ceny akcji (30 czerwca) Stalprodukt zawarł dwie umowy kredytowe, z Bankiem Handlowym na 25 mln zł oraz Bankiem Przemysłowo-Handlowym na 15 mln zł.Nie wiadomo, na jaki cel przeznaczone mają być kredyty. Kondycja finansowa Stalproduktu jest bardzo dobra, co też podkreśliła spółka w ostatnim raporcie. Po dwóch kwartałach zysk netto wzrósł do 10 mln zł, w porównaniu z zaledwie 2,19 mln w analogicznym okresie ubiegłego roku. Na wyniki wpływ miało przede wszystkim zwiększenie popytu na wyroby ze stali, a tym samym znaczne zwiększenie sprzedaży (o 118%).W akcjonariacie Stalproduktu zachodzą w ostatnich tygodniach spore zmiany. Od początku lipca w transakcjach pakietowych zmieniło właściciela 616,3 tys. akcji spółki. Transakcje zawierano po coraz wyższych cenach (od 12,6 zł 10 lipca do 19,3 zł 7 sierpnia). Walory te stanowią 9,82% kapitału akcyjnego (ze względu na uprzywilejowanie części walorów ilość odpowiadających im głosów na WZA jest inna). W roszadach kapitałowych nie wziął prawdopodobnie udziału główny akcjonariusz, Huta Sendzimira, posiadający 37,36% głosów na WZA spółki.Na ostatnim posiedzeniu Komisja Papierów Wartościowych i Giełd udzieliła zgody Domowi Maklerskiemu Polonia Net na prowadzenie poza rynkiem regulowanym wtórnego obrotu akcjami Stalproduktu. W ostatnich miesiącach bardzo często pojawiały się komunikaty o nabywaniu akcji uprzywilejowanych przez dwóch członków rady nadzorczej spółki: Krzysztofa Tykę i Janusza Bodka. Będą oni teraz mogli pozbyć się po znacznie wyższej cenie walorów kupowanych od pracowników spółki. Z wcześniejszych informacji wynikało, że walory pracownicze nie trafią na giełdę w 2000 r. (spółka nie występowała o taką zgodę).W rozmowie z PARKIETEM Józef Jędruch, prezes Colloseum znanego z przejmowania firm związanych z hutnictwem, powiedział, że kierowane przez niego konsorcjum nie ma nic wspólnego z ostatnimi ruchami w Stalprodukcie. ? Jesteśmy właścicielami Huty Pokój, która zajmuje się tym, co Stalprodukt. Obie firmy w zasadzie konkurują ze sobą ? powiedział J. Jędruch.
GRZEGORZ BRYCKI