Nabywców znalazło tylko 1,08 miliona pojazdów, w porównaniu z 1,11 miliona aut w lutym 2006 r. W ciągu dwóch pierwszych miesięcy roku spadek sprzedaży wyniósł 0,3 proc. - wynika z danych stowarzyszenia europejskich producentów samochodów ACEA.
W marazmie pogrążył się przede wszystkim największy w Europie niemiecki rynek motoryzacyjny. Sprzedaż samochodów za Odrą spadła bowiem aż o 15 proc.
Szkodliwy VAT
Powód jest oczywisty - takie są skutki podniesienia z początkiem roku stawki podatku VAT z 16 proc. do 19 proc. Większość Niemców, którzy nosili się z zamiarem wymiany auta, odwiedziła salony jeszcze pod koniec zeszłego roku, zanim ceny poszły w górę.
Mniejszą sprzedaż aut mają więc przede wszystkim koncerny niemieckie. Produkujący samochody dla bardziej zamożnych kierowców koncern BMW, który liczy na rekordowy rok, w lutym w całej Europie zanotował aż 9,9-proc. spadek sprzedaży, a sprzedaż aut DaimlerChryslera zjechała w dół o 7,5 proc. Obronił się jedynie największy producent samochodów w Europie, Volkswagen, ale nie dzięki swojej flagowej marce, lecz dzięki Audi i Skodzie. Szczególnie duże wzięcie - wzrost sprzedaży o 17 proc. - ma Skoda.