Ostatnie dni negocjacji między urzędnikami Ministerstwa Finansów i Budownictwa nie przyniosły ostatecznej odpowiedzi na pytanie o VAT na usługi budowlane po 2007 r.
Od kilku miesięcy trwa spór o tzw. definicję budownictwa społecznego. Usługi nią objęte zachowają preferencyjną, 7-proc. stawkę podatku. Pozostałe będą opodatkowane 22-pr0c. VAT. W lutym 2006 r. komisarz unijny ds. podatków László Kovács w specjalnym memorandum przyznał Polsce prawo do dość dowolnego kształtowania definicji. Mimo to MF ma jednak opory, by objąć definicją wszystkie usługi. Resorty zgodziły się już na to, by niższa stawka obowiązywała przy budowie i sprzedaży mieszkań do 120 mkw. i domów do 200 mkw. Trwały dyskusje, co z remontami i samodzielnymi inwestycjami Polaków.
Niedawno wicepremier Zyta Gilowska zapewniała, że prace są na ukończeniu. - Chcemy zręcznie wykorzystać możliwości wynikające z załącznika H i K do dyrektywy - tłumaczyła. Ukazała tym samym istotę sporu. Resort budownictwa dowodzi, że załącznik H do tzw. VI dyrektywy o VAT (wymienia usługi, co do których można stosować obniżony podatek) pozwala objąć 7-proc. stawką większość robót budowlanych, w tym remonty. MB proponuje ograniczenie bazujące na stawkach odtworzeniowych lokalu podawanych przez GUS. MF wskazuje z kolei na załącznik K, gdzie mowa, że remonty mogą być opodatkowane niżej, pod warunkiem, że materiały "nie stanowią znacznej wartości usługi". Resort sugeruje, by przy 7-proc. VAT koszt materiałów nie przekraczał połowy kosztów usługi.
Wicepremier i minister finansów Zyta Gilowska zapewniała niedawno, że przygotowywanie definicji budownictwa społecznego jest na etapie "ostatnich prac redakcyjnych".
fot. Andrzej Cynka