Konsolidacja, do której nie doszło

Rząd chce łączyć spółki energetyczne, ale nie może, bo związkowcy z branży grożą strajkiem generalnym. Sprawa rozbija się o akcje pracownicze

Aktualizacja: 23.02.2017 06:35 Publikacja: 21.03.2007 07:53

Wczoraj rząd chciał utworzyć dwie z czterech mających powstać w Polsce grup energetycznych: północną i południową. Chciał, ale nic z tego nie wyszło. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, do ministerstwa skarbu zaproszono przedstawicieli zarządów spółek i notariuszy. Miało odbyć się walne zgromadzenie akcjonariuszy, podczas którego minister Wojciech Jasiński podpisałby potrzebne dokumenty. Wszyscy czekali, ale w ostatniej chwili zapadła decyzja, że konsolidacji jeszcze nie było. Dlaczego? Chodzi o związkowców.

Słowo się rzekło

Jak już pisaliśmy w "Parkiecie", 12 marca rząd w obecności premiera Jarosława Kaczyńskiego podpisał ze związkami porozumienie, że przekształcenia w energetyce nie będą prowadzone bez uzgodnień ze stroną społeczną. W sprawie łączenia państwowych spółek w grupy północną i południową do ostatecznych uzgodnień nie doszło. Przynajmniej nie do takich, z których zadowolone byłyby związki. Chcą one, aby ministerstwa skarbu i gospodarki przedstawiły im ostateczną wersję ustawy o akcjach pracowniczych w energetyce. - Dokument jest gotowy, uzgodniony, ale jeszcze go nie dostaliśmy - mówi Kazimierz Grajcarek, szef Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ Solidarność.

Zbyt duże ryzyko?

Jego zdaniem, gdyby teraz doszło do konsolidacji, związkowcy nie powróciliby do pomysłu urządzania wielotysięcznej demonstracji w Warszawie, ale zorganizowaliby od razu strajk generalny w całej energetyce. - Byłaby to nasza reakcja na kolejny znak ze strony rządu, że nie przestrzega on porozumień podpisywanych wcześniej ze stroną społeczną - mówi K.Grajcarek. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, sygnał o tym, że z konsolidacją trzeba jeszcze poczekać, przyszedł wczoraj z Kancelarii Premiera.

Dlaczego tak to się opóźnia?

Jak powiedział niedawno wiceminister skarbu Michał Krupiński, Grupa Energetyczna Północ oraz Grupa Energetyczna Południe mają w przyszłym roku trafić na giełdę. W tej pierwszej znajdzie się Energa i elektrownia w Ostrołęce. Druga grupa połączy Południowy Koncern Energetyczny, Enion, Energię Pro i elektrownię w Stalowej Woli.

Opóźnienia w konsolidacji są coraz większe. Rząd, prowadząc przekształcenia w energetyce, utracił poparcie w branży. Załogi mają dostać 15-proc. pakiety akcji łączonych spółek. Chcą zamienić je na walory skonsolidowanych grup. Aby im to umożliwić, rząd musi opracować specjalną ustawę. - Sprawa tego dokumentu mogłaby zostać zakończona w kilka dni - mówi K. Grajcarek. Resort skarbu chciałby skonsolidować energetykę jak najszybciej. Okazuje się jednak, że na następne przymiarki do tego trzeba będzie poczekać.

Elektrownia Jaworzno należąca do Południowego Koncernu Energetycznego. Zanim znajdzie się w grupie ze spółkami dystrybucyjnymi, ministerstwa skarbu i gospodarki muszą poważnie porozmawiać ze związkami zawodowymi.

fot. Andrzej Cynka

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego