Elektromontaż-Export utraci kontrolę nad firmą zależną?

Rafał Zagórny, czekając na datę NWZA, rozmawia z wierzycielami spółki o przyszłej współpracy. Tymczasem Zdzisław Kondrat przygotowuje samodzielnie zmiany właścicielskie w zależnej firmie

Aktualizacja: 23.02.2017 06:52 Publikacja: 22.03.2007 06:49

Akcjonariusze Elektromontażu wciąż czekają na komunikat spółki w sprawie zwołania walnego zgromadzenia. Zajmie się ono m.in. uzupełnieniem rady nadzorczej i podwyższeniem kapitału. - Informację przekażemy na pewno do piątku rano - mówi Zdzisław Kondrat, który mimo odwołania przez RN wciąż kieruje warszawską spółką. Inwestorzy skupieni wokół Porozumienia Akcjonariuszy (ma ponad 15 proc. akcji) złożyli już wniosek o zwołanie walnego. - Zobaczymy, czy Zdzisław Kondrat dotrzyma choć tym razem słowa - komentuje Tomasz Fatyga, przedstawiciel Porozumienia.

Nowy szef też działa

Od poniedziałku, decyzją czteroosobowej RN, prezesem spółki został Rafał Zagórny (Zdzisław Kondrat nie uznał tych zmian, twierdząc, że rada powinna liczyć pięciu członków). Jak całą sytuację ocenia sam zainteresowany?

- Czekam na decyzję prawników i do tego czasu wstrzymuję się z dodatkowym komentarzem. Na pewno spółka nie potrzebuje eskalacji konfliktu. Elektromontaż, zatrudniający kilkuset pracowników, ma szansę na udaną restrukturyzację. Odbyłem już rozmowy z wierzycielami spółki, którzy chcą z nami rozmawiać. Nie ukrywam, że wierzyciele nie chcą już negocjować ze Zdzisławem Kondratem, który przecież został odwołany - mówi Rafał Zagórny. Jego zdaniem, Porozumienie Akcjonariuszy gotowe jest wyłożyć pieniądze na bieżącą działalność spółki. - Akcjonariusze zrobią to wtedy, gdy będę pełnoprawnym prezesem - dodaje R. Zagórny.

Kontrowersyjna umowa?

Giełdowa spółka realizuje swoją sprzedaż poprzez zależny Elektromontaż-Export Energetyka (musi tak robić, bo sama jest w stanie upadłości i nie może startować w przetargach). - Szacujemy, że Energetyka ma podpisane zlecenia na 20-40 mln zł. To półroczne przychody całej grupy. Pomijam fakt, że zarząd nie informuje o wszystkich wygranych kontraktach. Najbardziej bulwersuje plan zawłaszczenia tej firmy przez "ekipę Kondrata" - informuje T. Fatyga. Zwraca uwagę, że w wyniku podwyższenia kapitału Energetyki o 1,04 mln zł, 51 proc. udziałów trafi do Zbigniewa Pyffela. - Ten pan związany jest z prezesem Kondratem. Należał z nim do jednej grupy na WZA 30 czerwca 2006 r. - dodaje T. Fatyga. Transakcja nie doszła jeszcze do skutku, ale akt notarialny jest już gotowy. - Dokument sporządzono 13 marca bez konsultacji z innymi akcjonariuszami i nową RN (wybrana 9 marca i zdominowana przez Porozumienie - przyp. red.) - podkreśla T. Fatyga. W jego opinii, cel odwołanego prezesa to chęć działania w firmie bez jakiejkolwiek zewnętrznej kontroli. Co na to Z. Kondrat? - Kontrahenci nie chcą handlować ze spółką, której właściciel jest w upadłości. Stąd niezbędne zmiany. Dodatkowo Elektromontaż posiadać będzie możliwość odkupu udziałów po nominalnej cenie - wyjaśnia Z. Kondrat.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy