Niższy VAT dla wybranych

Dystrybutorzy materiałów budowlanych ostrzegają, że pod koniec roku ich ceny będą szaleńczo rosły. Wszystko dlatego, że resorty budownictwa i finansów chcą ograniczyć stosowanie niższego VAT tylko do niektórych remontów

Aktualizacja: 23.02.2017 06:33 Publikacja: 22.03.2007 08:03

Rząd finalizuje prace nad definicją budownictwa społecznego, dzięki której nabywający nowe mieszkania będą dalej mogli płacić niższy, 7-proc. VAT. Ale im bliżej końca negocjacji między Ministerstwem Budownictwa a Ministerstwem Finansów, tym większy niepokój na rynku materiałów budowlanych. Nie jest bowiem jasne, jak fiskus potraktuje remonty.

Preferencje wygasają

Dla inwestujących ma to kluczowe znaczenie. Od maja 2004 r. VAT na materiały budowlane wynosi bowiem 22 proc. Remontujący mogli jednak płacić mniej. Wystarczy, że zatrudnili ekipę remontową (wówczas koszt cegieł, farb szedł w koszt usługi, opodatkowanej 7-proc. stawką). Była też druga możliwość - fiskus zwracał część podatku po okazaniu faktur. Z końcem 2007 r. możliwość taka jednak zniknie.

Środowy "Dziennik" doniósł, że resorty porozumiały się w tej sprawie. Powstać ma szczegółowa lista remontów opodatkowanych 7-proc. taksą. W przypadku pozostałych remontujący zapłacą 22 proc.

Będzie załącznik do ustawy

W tej chwili MF i MB dopinają szczegóły zestawienia, które stanowić będzie załącznik do ustawy o VAT. Wiadomo, że preferencyjną stawką rząd chce objąć inwestycje zwiększające energooszczędność budynków (izolacja, nowe kotłownie, wymiana dachu). Resort budownictwa przystał natomiast na postulat, by nie tworzyć udogodnień dla osób odnawiających wnętrza (poprzez np. remont łazienek, malowanie ścian czy wymianę podłogi). Trwają jeszcze ustalenia, co z nakładami na instalacje gazowe czy elektryczne.

Dla budowlańców powstająca lista jest jednak zaskoczeniem. Do tej pory mówiło się raczej o stosowaniu 7-proc. VAT przy remontach, przy których koszt materiałów nie przekracza połowy kosztów usługi. MB forsowało z kolei limity odwołujące się do średniej wartości odtworzeniowej lokalu.

Jeżeli rząd podzieli remonty na te ze stawką 7 proc. i 22 proc., powtórzymy scenariusz z początku 2004 r., kiedy Polacy na gwałt kupowali materiały budowlane, by uniknąć wyższego VAT-u. Tyle tylko, że już teraz w wielu segmentach rynku brakuje towarów - komentuje Bogdan Panhirsz, szef zarządu Polskich Składów Budowlanych. - Przedłużające się prace nad definicją budownictwa społecznego już spowodowały nerwowość inwestorów. Doniesienia, że jest jakaś lista, tylko ją zwiększą - dodaje Ryszard Kowalski, prezes Związku Pracodawców-Producentów Materiałów dla Budownictwa.

Usługa czy dostawa towaru?

Na rynku coraz częściej słychać o brakach cementu, styropianu, płyt ściennych czy stali. Planujący remont teraz będą nerwowo czekać na listę preferowanych podatkowo remontów. Dyskusja nad jej zawartością przeniesie się do Sejmu. Wśród posłów dominują zwolennicy jak najszerszego stosowania stawki 7 proc.

Dzięki dołączeniu listy do ustawy urzędy skarbowe dalej jednak będą mogły kwestionować, czy przypadkiem usługa remontowa nie powinna być traktowana jako dostawa towarów - i być opodatkowana 22?proc. VAT (problem dotyczył najczęściej stolarki okiennej).

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy