Qumak-Sekom, który jeszcze przed zeszłorocznym debiutem na giełdzie narzekał na brak kapitałów obrotowych, teraz ?cierpi" na nadpłynność.
Ze sprzedaży akcji latem 2006 r. informatyczna firma pozyskała około 20 mln zł. Głównym celem podwyższenia kapitału było zdobycie pieniędzy na finansowanie realizowanych kontraktów. Jednak zlecenia nie okazały się aż tak kapitałochłonne jak oczekiwano, dlatego gotówka leżała niewykorzystana na kontach.
Żeby ją efektywniej zagospodarować, Qumak-Sekom zdecydował, że ulokuje jej część - 10 mln zł - na rynku kapitałowym. - Przez najbliższych kilka miesięcy nie będziemy potrzebować tych pieniędzy. Myślę, że większe wydatki czekają nas dopiero w czerwcu, gdy przystąpimy do realizacji podpisanej niedawno umowy z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych - powiedział Aleksander Plata, wiceprezes firmy odpowiedzialny za finanse.
W ramach kontraktu spółka wykona kompletne instalacje elektroenergetyczne i teletechniczne z pełną integracją systemów w nowym biurowcu ZUS-u. Otrzyma za to w sumie 24,86 mln zł.
Portfelem inwestycyjnym Qumaka-Sekomu będzie zarządzał Dom Maklerski PKO BP, który wprowadzał spółkę na parkiet. - Nie chcemy ryzykować, dlatego zdecydowaliśmy, że pieniądze będą lokowane w obligacje i akcje spółek wchodzących na giełdę. Tego typu portfel zaoferowały nam jedynie DM PKO BP i BZ WBK. Wybraliśmy pierwszą z tych instytucji - mówił A. Plata. W 2006 r. portfel ?Agresywny - rynek pierwotny" w DM PKO BP przyniósł inwestorom prawie 20-proc. zyski.