E.ON ma szansę w walce o Endesę

W tej batalii nastąpił gwałtowny zwrot. Niemiecki koncern, naciskany przez duet Enel-Acciona, może podwyższyć cenę

Aktualizacja: 22.02.2017 23:32 Publikacja: 24.03.2007 12:34

Walka o kontrolę nad Endesą, największą firmą energetyczną w Hiszpanii, trwa już wiele miesięcy i szybko się nie skończy. Niemiecki gigant E.ON z Duesseldorfu już dwukrotnie podwyższał swoją cenę za akcje Endesy, ale rynek czeka na jeszcze lepszą ofertę. Niemiecka firma za przejęcie Endesy oferuje 41 miliardów euro, 38,75 euro za jeden walor. W piątek na rynku pojawiły się pogłoski, że włoski Enel i hiszpańska firma budowlana Acciona, działająca też w sektorze energetycznym (elektrownie wiatrowe) ogłoszą swoją ofertę zakupu akcji Endesy. Kontrolują już 46 proc.

Kto ma mocniejsze karty?

Włoska gazeta "Il Sole 24 Ore" napisała, że Enel i Acciona zaproponują 41 euro, cenę o 5,8 proc. wyższą niż E.ON, ale obie spółki ograniczyły się w piątek do komunikatu, iż mogą złożyć ofertę zakupu pozostałych akcji Endesy, jeśli niepowodzeniem zakończy się wezwanie E.ON. Jego termin upływa 29 marca.

W piątek zaskakującą decyzję podjęła hiszpańska komisja papierów wartościowych. Nadzór rynku uznał, że do północy 26 marca E.ON może podwyższyć cenę za akcje Endesy. Jeśli to uczyni, Enel i Acciona na pół roku w tej kwestii zamilkną. Ogłoszenie oferty umożliwi im natomiast rezygnacja Niemców z dalszej walki.

Acciona, która wcześniej niż Enel włączyła się do gry o Endesę, informowała, że sprzeda swój pakiet akcji Endesy E.ON-owi, jeśli niemiecka firma w wezwaniu skupi ponad 50 proc. walorów. Prawdopodobieństwo, że Niemcom to się uda, oceniano do piątku jako niewielkie. - Enel i Acciona mają najmocniejsze karty - twierdził Antonio Gallego, zarządzający w firmie Gestfinmed. E.ON, jego zdaniem, będzie musiał dobrze przemyśleć następne posunięcie.

Wulf Bernotat, dyrektor generalny niemieckiego koncernu, do tej pory wykazywał dużą determinację w dążeniu do przejęcia kontroli nad Endesą. Chce wzmocnić pozycję swojej firmy przed uwolnieniem rynku energetycznego w Unii Europejskiej, które dokona się z początkiem lipca tego roku. E.ON zamierza wejść na szybciej rosnące rynki niż rodzimy. Endesa obsługuje 22 miliony klientów nie tylko w Europie, ale także w Ameryce Łacińskiej.

Niezły zarobek

W piątek akcje E.ON taniały ponad 3 procent, zaś wartość rynkowa Acciony, strategicznego udziałowca Mostostalu Warszawa, zwiększyła się o 2,7 procent. Kapitalizacja Enela obniżyła się o 0,6 procent. Na tej batalii sporo zyskali akcjonariusze Endesy. Od lutego 2006 roku akcje hiszpańskiej firmy energetycznej podrożały o 52 procent.

Plan E.ON wcześniej próbował zablokować rząd hiszpański, który popierał miejscową firmę Gas Natural, dążącą do przejęcia kontroli nad Endesą. Komisja Europejska postraszyła procesem i Madryt ustąpił.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy