Dyplom MBA nie gwarantuje dobrej pracy. Jednak jeśli go nie zdobędziesz, możesz zapomnieć
o awansie w korporacji. Co daje MBA? Czym kierować się przy wyborze uczelni? Radzimy, jak odnaleźć się
na rynku edukacji dla menedżerów, jak wybrać odpowiednią drogę kształcenia
Na MBA rozczaruje się ten, kto liczy na długie wywody najnowszych teorii zarządzania. W trakcie studiów dużą wagę przykłada się do umiejętności praktycznych, czyli tzw. case studies. Studenci uczą się na wzorach i na błędach innych, otrzymują wiedzę dotyczącą konkretnych sytuacji biznesowych, z którymi mogą się spotkać w swojej pracy. Rywalizują ze sobą, ale jednocześnie muszą współpracować. Jedną z największych zalet MBA jest możliwość nawiązania ciekawych znajomości, które przydadzą się w przyszłości. Dlatego warto wybierać studia na takich uczelniach, które mają mocno rozbudowaną sieć absolwentów. Poza zajęciami z ekonomii czy analizy ilościowej słuchacze poznają techniki negocjacji. Program nauki jest bardzo szeroki i obejmuje m.in. takie dziedziny, jak: księgowość, finanse, marketing, zarządzanie przedsiębiorstwem i korzystanie z systemów informacji, prawo oraz zarządzanie zasobami ludzkimi. Studia tego rodzaju trwają w USA od dwóch do trzech lat, w Europie jest to okres od roku do dwóch lat (w Polsce zazwyczaj dwa lata).
MBA warto podjąć, gdy ma się już na koncie 2-3-letnie doświadczenie zawodowe. Często jest to jeden z warunków, które muszą spełnić kandydaci na studia. Na MBA nie uczą podstaw, bo słuchacze już je mają. Stąd też w akademickich ławach trudno spotkać świeżo upieczonych magistrów. Najczęściej siadają w nich trzydziestolatkowie. Niezbędna jest także znajomość języków obcych, zwłaszcza angielskiego, rzadziej niemieckiego czy francuskiego. Zajęcia przeważnie prowadzone są w języku obcym, często przez zagranicznych wykładowców.