Polska utrzymuje swoją pozycję w rankingu atrakcyjności krajów pod względem inwestycji w usługi biznesowe - wynika z najnowszych analiz przeprowadzonych przez firmę doradczą A.T. Kearney.
Musimy jednak bardziej dbać o jakość polskich kadr. - Najważniejszy wniosek płynący z analizy wyników tegorocznego raportu Global Services Location Index to spadek znaczenia kosztów pracy przy wybieraniu lokalizacji centrów usług dla biznesu. Jednocześnie rośnie znaczenie kwalifikacji pracowników, ich dostępności i jakości otoczenia biznesowego - mówi Aleksander Kwiatkowski, prezes A.T. Kearney.
Pozycja średnia, ale stabilna
Na 50 krajów ocenionych w tegorocznym rankingu zajmujemy, tak jak przed rokiem, osiemnaste miejsce. Jeżeli weźmiemy pod uwagę tylko kraje Europy Środkowej i Wschodniej, to jesteśmy na szóstej lokacie. Pomagają nam w tym takie czynniki, jak niska inflacja i nadal stosunkowo niskie koszty prowadzenia biznesu.
Jednak, jak podkreślają analitycy A.T. Kearney, samo utrzymywanie obecnego poziomu rozwoju nie wystarcza już do zainteresowania i ściągnięcia inwestycji w rynek usług zew-nętrznych (są to np. usługi finansowe, księgowe czy obsługa klienta).